Lublin oddał hołd legendarnemu partyzanckiemu dowódcy. 74. rocznica śmierci „Zapory” [ZDJĘCIA]

fce695f1 d52a 4306 98fa e0f657321437 2023 03 07 172215 2023 03 07 201708

W Lublinie upamiętniono 74. rocznicę śmierci majora Hieronima Dekutowskiego pseudonim „Zapora” i jego sześciu podkomendnych. Wszyscy zostali straceni w więzieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Rakowieckiej w Warszawie.

Major Hieronim Dekutowski był legendarnym dowódcą oddziałów partyzanckich AK i WiN na Lubelszczyźnie. Po wojnie działał w zbrojnym podziemiu antykomunistycznym. 

– Wyrok śmierci na „Zaporę” i jego podkomendnych wydały komunistyczne władze – mówi Zdzisław Niedbała z Kancelarii Prezydenta Lublina. – W 1947 roku, widząc beznadziejność na dłuższą metę walki zbrojnej i nie wierząc w szczerość komunistycznej amnestii, wraz ze swoimi sześcioma oficerami chciał się przedostać do alianckiej strefy okupacyjnej w Niemczech. Dotarli do Nysy. Niestety zostali wydani przez jego byłego zastępcę, którego Urząd Bezpieczeństwa złamał. Wszyscy zostali aresztowani, poddani brutalnemu śledztwu w osławionym okrucieństwem więzieniu Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego przy ul. Rakowieckiej na Mokotowie. Wydano na nich wielokrotny wyrok śmierci, który został wykonany.

CZYTAJ: Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych przeszedł ulicami Lublina

„Zapora” i jego sześciu żołnierzy zostali pogrzebani na „Łączce”, czyli w bezimiennej mogile w kwaterze na cmentarzu na Powązkach. W sierpniu 2013 roku IPN ogłosił, że ciało Dekutowskiego zostało zidentyfikowane. Jego pogrzeb odbył się we wrześniu 2015 roku. Został pochowany w Panteonie – Mauzoleum Wyklętych-Niezłomnych na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach.

Legendarny dowódca

Hieronim Dekutowski urodził się w Dzikowie, obecnie części Tarnobrzega. W 1939 roku zdał maturę. Zamierzał podjąć studia we Lwowie, jednak po wybuchu wojny przyłączył się jako ochotnik do jednostek Wojska Polskiego i walczył z Niemcami w Galicji Wschodniej. Następnie dotarł do Francji, gdzie wstąpił do Armii Polskiej. Służył w szeregach 2. Dywizji Strzelców Pieszych. Po kapitulacji Francji został ewakuowany do Wielkiej Brytanii.

Zaprzysiężony na cichociemnego, w nocy z 16 na 17 września 1943 roku został zrzucony w okolicach Wyszkowa. Przydzielony do Kedywu Okręgu AK Lublin. Od stycznia do lipca 1944 roku przeprowadził kilkadziesiąt akcji zbrojnych. W czasie akcji „Burza” ochraniał sztab Komendy Lubelskiego Okręgu AK. W sierpniu 1944 roku podjął nieudaną próbę przedostania się na pomoc walczącej Warszawie.

Na początku 1945 roku skoncentrował żołnierzy zagrożonych aresztowaniami i rozpoczął akcje odwetowe wobec wojsk NKWD i organów władzy ludowej. Dowodził największym zgrupowaniem na Lubelszczyźnie, działającym do amnestii w 1947 roku. Miał pod sobą około 200 żołnierzy, którzy wiosną 1945 roku oczyścili z posterunków Milicji Obywatelskiej powiat kraśnicki, część puławskiego i lubelskiego.

CZYTAJ: Minister Czarnek: każdemu z Wyklętych winni jesteśmy szczególną pamięć

W 1947 roku, po ogłoszeniu przez władze komunistyczne amnestii, zaprzestał akcji i się ujawnił. Zagrożony aresztowaniem, wraz z grupą podkomendnych podjął próbę ucieczki poza granice kraju, jednak wszyscy zostali zatrzymani.

Po brutalnym śledztwie w więzieniu na Rakowieckiej w Warszawie został skazany wyrokiem sądu wojskowego, 15 listopada 1948 roku, na siedmiokrotną karę śmierci. Pozostałych oskarżonych również skazano na śmierć. Przed wykonaniem wyroku major Dekutowski podjął jeszcze jedną nieudaną próbę ucieczki z celi. Wyroki wykonano 7 marca 1949 roku.

ZOBACZ ZDJĘCIA: 

Wyrok wydany przez władze komunistyczne na „Zaporę” został unieważniony w 1994 roku. W 2007 prezydent Lech Kaczyński wydał postanowienie o odznaczeniu pośmiertnie Hieronima Dekutowskiego Krzyżem Wielkim Orderu Odrodzenia Polski. Uhonorowanych zostało też sześciu żołnierzy majora straconych wraz z nim: Stanisław Łukasik, Roman Groński, Edmund Tudruj, Tadeusz Pelak, Arkadiusz Wasilewski i Jerzy Miatkowski. „Zapora” również został odznaczony pośmiertnie na obczyźnie Krzyżem Srebrnym Orderu Virtuti Militari.

MaK / IAR / opr. ToMa

Fot. Iwona Burdzanowska

Exit mobile version