Hanna Sztuka została powołana na stanowisko prezesa stadniny koni w Janowie Podlaskim – poinformował we wtorek Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. Sztuka zastąpiła Lucjana Cichosza, który kierował gospodarstwem od września 2020 roku.
O dokonaniu zmian w składzie Zarządu Spółki „Stadnina Koni Janów Podlaski” Sp. z o.o. poinformował we wtorek na stronie internetowej Krajowy Ośrodek Wsparcia Rolnictwa. „W związku ze złożoną rezygnacją, odwołał ze stanowiska Prezesa Zarządu Spółki Lucjana Cichosza i w jego miejsce powołał na to stanowisko Hannę Sztukę” – przekazano w komunikacie.
Nowo powołana prezes stadniny Hanna Sztuka przyznała w rozmowie z Radiem Lublin, że będzie chciała rozmawiać z pracownikami. Ma też, jak mówi, konkretne plany, co do stadniny w Janowie Podlaskim: – Janów Podlaski w tym roku, zresztą w poprzednim też, ma bardzo słabe wyniki produkcyjne. Moje zadanie będzie polegało na tym, żeby to poprawić.
Radio Lublin pytało wczoraj jak będzie chciała przekonać do siebie pracowników, którzy teraz protestują? – Przede wszystkim nie jestem do końca pewna, czy to są wszystko pracownicy. Myślę, że jest to niepotrzebne uwikłanie się poprzedniego zarządu w takie sprawy związkowe – mówi Hanna Sztuka. – Mogę tylko powiedzieć, że mam poparcie związków zawodowych, OPZZ rolników. Myślę, że pracownicy mają, albo przynajmniej powinni mieć świadomość, w jakiej kondycji jest spółka. Krótko mówiąc, to nie jest tak, że wybieramy sobie przewodniczącego spotkania. To właściciel decyduje jaki menedżer kieruje przedsiębiorstwem, wyznacza mu zadania. A pracownicy mają swój zakres obowiązków i muszą się z niego wywiązywać.
Nowo powołana prezes przyznała w rozmowie z PAP, że potrzebuje najpierw trochę czasu, aby zapoznać się z sytuacją w spółce, która – jak oceniła – nie jest dobra. – Dlatego, że Janów Podlaski ma obecnie najgorszy wynik ze wszystkich spółek należących do Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa – jest na ostatnim miejscu – dodała.
CZYTAJ TAKŻE: Protest w Janowie Podlaskim trwa. Pracownicy nie zgadzają się na nową prezes
Trwa protest pracowników w stadninie koni w Janowie Podlaskim, którzy nie zgadzają się na objęcie funkcji prezesa stadniny przez Hannę Sztukę.
Z decyzją KOWR nie zgadzają się pracownicy janowskiej stadniny, którzy od wczoraj biorą udział w proteście. Zagrodzili wjazd do stadniny i jak zapowiadają nie wpuszczą nowo powołanej prezes. – Jesteśmy bardzo zdeterminowani, walczymy o dobro stadniny – mówi Ewa Krzakowska-Łazuka. – Jest taki plan, że pracownicy stadniny koni Janów Podlaski złożą grupowe wypowiedzenie, jeżeli będzie próba narzucenia siłowego nowej pani prezes. My się po prostu nie zgadzamy. Ludzie nie chcą z tą osobą współpracować. To jest takie miejsce, gdzie na górze powinny być osoby wokół, których nie głębią się, aż takie kontrowersje. Pracownicy zostali postawieni pod ścianą, ale my się nie poddajemy. Jeżeli będzie próba siłowego wprowadzenia Pani prezes, to po prostu nie otworzymy bramy.
Pracownicy stadniny zamieścili na stronie internetowej list protestacyjny. Możemy w nim przeczytać, że stadnina pod kierownictwem Lucjana Cichosza i jego zastępcy Przemysława Bartoszka rozwijała się w dobrym kierunku, osiągając stabilność finansową. Przypomnijmy, w piątek z powodów osobistych zrezygnował ze stanowiska prezesa stadniny Lucjan Cichosz. Pracownicy oczekiwali, że jego miejsce zajmie Przemysław Bartoszek – były wiceprezes stadniny. Tak się jednak nie stało. Nowo powołana prezes jak mówiła w rozmowie z Polskim Radiem Lublin możliwe, że jeszcze dziś bądź jutro przyjedzie do janowskiej stadniny.
Lucjan Cichosz był prezesem janowskiej stadniny od września 2020 roku. W rozmowie z PAP podkreślił, że nie będzie komentował zmian kadrowych w stadninie. Odnosząc się do protestu stwierdził, że „świadczy to tylko o ich (pracowników – PAP) zdeterminowaniu”.
Stadnina w Janowie Podlaskim jest najstarszą państwową stadniną koni w Polsce. Zgodnie z informacją zamieszczoną na stronie stadniny obecnie ma ona 16 stajni, przebywa w nich 295 koni czystej krwi oraz 700 sztuk bydła.
CZYTAJ TAKŻE: „Nie chcemy wpuścić tu nowej prezes”. Protest pracowników w stadninie koni w Janowie Podlaskim
PAP / MaT / opr. KS
Fot. Małgorzata Tymicka