Stłuszczenie wątroby to problem cywilizacyjny. Z bezpłatnych badań w kierunku tej choroby można było skorzystać w Lublinie. Akcja do mobilnych gabinetów przyciągnęła wiele osób.
Nieinwazyjne badanie wątroby
– Bierze się dużo leków, więc myślę, że przydałoby się zbadać. W badaniu wyszło mi, że mam alkoholowe stłuszczenie wątroby, tak że musiałem sprawdzić powtórnie. Warto sprawdzić, bo wiek do tego zmusza – mówią uczestnicy akcji. – Trzeba jeść oszczędniej, żeby nie obciążać za bardzo wątroby. U lekarza ciężej jest zbadać wątrobę, trzeba prosić o skierowanie, później długo czeka się na wyniki. Dobrze, że są takie akcje.
CZYTAJ: Dofinansowanie do in vitro w Lublinie. Rusza miejski program
– Badanie jest nieinwazyjne, to dosyć innowacyjna metoda – zaznacza Przemysław Mateuszczyk, dietetyk i operator urządzenia FibroScan. – To badanie nazywa się elastografią. Wykonujemy pomiary, które sprawdzają poziom stłuszczenia i zwłóknienia wątroby. Pacjent otrzymuje swoje wyniki. W okolice wątroby przykładamy głowicę, która wysyła fale elektromagnetyczne. Jest mierzona szybkość rozchodzenia się tych fal. W zależności od szybkości, możemy określić stopień stłuszczenia i zwłóknienia wątroby. Bardzo długo może być tak, że komórki wątroby są zatłuszczone, natomiast nie odczuwamy bólu. Objawy są różne. Może pojawiać się zmęczenie czy ból w rejonie wątroby. Jest również wiele różnych niespecyficznych objawów.
Stłuszczenie wątroby problemem cywilizacyjnym
– To problem cywilizacyjny – podkreśla prof. Grzegorz Wallner, kierownik II Katedry i Kliniki Chirurgii Ogólnej, Gastroenterologicznej i Nowotworów Układu Pokarmowego Uniwersytetu Medycznego w Lublinie. – Mniej więcej 17-35 procent społeczeństwa boryka się z problemem stłuszczenia wątroby. Większą tendencja do tego jest u kobiet. Wyróżniamy dwa typy stłuszczenia wątroby. Pierwszy z nich to stłuszczenie pochodzenia alkoholowego. Tu związek jest prosty i dotyczy osób nadużywających alkohol. Nie chodzi tylko o trunki wysokoprocentowe, to może być też wino i piwo. Drugi typ to stłuszczenie niealkoholowe. Tutaj podłoże jest zdecydowanie szersze. Dotyczy przede wszystkim osób otyłych i to z otyłością brzuszną.
– Siedzący tryb życia, przewlekły stres lub zła dieta i brak ruchu będą skutkowały stłuszczeniem wątroby, które może później prowadzić do zwłóknienia – przestrzega pan Dominik, operator FibroScanu. – Zwłóknienie to takie jakby zbliznowacenie tkanki, przy czym tkanka, która jest zwłókniona, traci swoje właściwości. Można porównać to do zbliznowacenia, które występuje na skórze, gdzie tkanka i skóra tracą swoje właściwości. Nie rosną nam włosy, nie pocimy się w tym miejscu. Tkanka nie ma wtedy możliwości dalszego funkcjonowania.
Jakiej żywności unikać?
– Nasza wątroba nie lubi produktów przetworzonych: cukru, napojów słodzonych, słodyczy – zaznacza Przemysław Mateuszczyk. – Te wszystkie produkty zawierają dużo energii, a nie mają elementów, które są potrzebne do tego, żeby zachować zdrowie, czyli witamin i minerałów. Im bardziej przetwarzamy żywność, im bardziej ją rozdrabniamy, tym mniej jest wartości mineralnych. Zostaje sam cukier. Nadmiar cukru jest odkładany w wątrobie czy tkance tłuszczowej zewnętrznej.
– Wątrobę traktuje się jako narząd odtruwający. Bierze ona udział w bardzo wielu przemianach metabolicznych i to praktycznie wszystkich składników pokarmowych, które spożywamy – wskazuje prof. Grzegorz Wallner. – To z jednej strony spichlerz potrzebnych nam związków chemicznych, ale z drugiej strony pełni też funkcję odtruwającą. Niewydolność wątroby nasila siłą rzeczy chorobę czy stan niewydolności samej wątroby, ale jednocześnie wpływa w sposób istotny na wydolność innych narządów i organów. Oczywiście jeśli upośledzone są różne procesy metaboliczne, to sprzyja rozwojowi cukrzycy, narastaniu insulinooporności czy nadciśnienia tętniczego.
CZYTAJ: Nadwaga i otyłość bardziej śmiertelne niż sądzono
– Im wcześniej zaczniemy się badać i wprowadzać zmiany nawyków żywieniowych, tym lepiej. Wątroba ma zdolność do samoregeneracji – dodaje Przemysław Mateuszczyk.
W środę (08.03) akcja przenosi się do Zamościa. Szczegóły dotyczące zapisów można znaleźć na stronie sanofi.pl/Prowadz-sie-zdrowo.
LilKa / opr. WM
Fot. Piotr Michalski