Janusz – tak nazywa się nowo odkryta asteroida. Nazwano ją na cześć pracującego obecnie w Watykańskim Obserwatorium Astronomicznym polskiego księdza jezuity Roberta Janusza. Pozostałe nowe asteroidy nazwano na cześć dwóch innych jezuitów z Obserwatorium oraz papieża Grzegorza XIII, który był z nim związany – poinformowało Watykańskie Obserwatorium.
Asteroida Janusz do tej pory miała tylko numer 565184.
CZYTAJ: Zorza polarna nad Polską? Dzisiejszej nocy będzie szansa, żeby ją dostrzec
Druga otrzymała nazwę Johannhagen na cześć księdza Johanna Hagena (1847-1930), dyrektora watykańskiego obserwatorium, a trzecia – Stoeger. Upamiętnia ona księdza Billa Stoegera (1943-2014), kosmologa i teologa.
Asteroidę numer 560974 nazwano Ugoboncompagni. To imię i nazwisko papieża Grzegorza XIII, który żył w latach 1502-1585. Polecił on reformę kalendarza, który znany jest jako kalendarz gregoriański i zastąpił kalendarz juliański. To ten papież również, urodzony jako Ugo Boncompagni, zainicjował pracę papieskich astronomów.
CZYTAJ: Specjaliści: w ciągu 10 lat niemal 40 proc. obowiązków przejmą automaty
Ponad 30 asteroid, czyli małych ciał niebieskich nazwano już na cześć jezuitów.
Zgodnie z obowiązującym regułami, kiedy dochodzi do odkrycia nowego ciała niebieskiego przypisuje się mu najpierw numer. Następnie zaproponowana przez odkrywcę nazwa jest oceniana przez gremium 15 astronomów.
RL / PAP / opr. ToMa
Fot. pixabay.com