Są zarzuty dla 43- latki z Opola Lubelskiego, która uwięziła buldoga francuskiego i brutalnie go poraniła. Zwierzę miało 17 ran kłutych i poderżnięte gardło. Kobieta odpowie przed sądem za znęcanie się nad czworonogiem ze szczególnym okrucieństwem.
Do zdarzenia doszło kilka dni temu. Z ustaleń policjantów wynika, że zatrzymana zaatakowała psa najprawdopodobniej z zemsty, po kłótni ze znajomą. Gdyby nie szybka pomoc policji i lekarza weterynarii, zwierzę prawdopodobnie by nie przeżyło. W dniu zdarzenia 43-latka była pod wpływem alkoholu. Kobieta trzeźwiała w policyjnym areszcie.
CZYTAJ: Pociski uszkadzają domy i samochody. Sprawą zajęła się prokuratura [ZDJĘCIA]
Podejrzana, oprócz zarzutu znęcania się nad psem ze szczególnym okrucieństwem, usłyszała zarzuty dotyczące naruszenia miru domowego oraz kierowania gróźb wobec właścicielki czworonoga.
Mieszkance Opola Lubelskiego może grozić do 5 lat pozbawienia wolności.
MaTo / opr. WM
Fot. KWP Lublin