Po porażce w Nysie ze Stalą siatkarze LUK-u Lublin wypadli poza czołową ósemkę PlusLigi, co oznacza, że na tę chwilę są poza fazą play-off. Do końca sezonu zasadniczego pozostało jeszcze 7 kolejek i nie wszystko jest stracone. Już jutro (11.02) podopieczni trenera Dariusza Daszkiewicza w hali Globus podejmą Trefl Gdańsk, który aktualnie zajmuje siódmą lokatę.
– Zrobimy wszystko, by wygrać – mówi libero LUK-u Szymon Gregorowicz. – Jeśli chodzi o nastawienie, to przede wszystkim bojowe. Teraz każdy mecz jest dla nas o życie. Wyznaczyliśmy sobie cel w postaci awansu do play-off. Każdy z nas o nim marzy, ale żeby tam być, trzeba wygrać jutrzejszy mecz. Poza jutrzejszym spotkaniem zostało jeszcze kolejnych 6. Każdy mecz jest o siatkarskie życie. Jest kilku kandydatów, żeby wejść do ósemki. My chcemy się tam znaleźć.
W pierwszym spotkaniu obu drużyn LUK przegrał na wyjeździe 0:3. W zespole z Gdańska występują tak doświadczeni zawodnicy jak Mariusz Wlazły, czy Lukas Kampa.
Spotkanie w hali Globus zaplanowano na 20:30.
JK
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum