To dobry moment, żeby wybrać się do lasu i poszukać… zrzutów jeleni. Są to zrzucane co roku poroża samców jeleniowatych.
– Dawniej przyjmowano, że sezon rozpoczyna się 1 marca. W większości miejsc w Polsce to dobry moment na rozpoczęcie poszukiwań. Jeleniowate po wrześniowym rykowisku zrzucają poroże dopiero teraz – mówi dr n. wet. Jerzy Ziętek z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. – Samce konkurują ze sobą o możliwość odbycia godów. U wszystkich zwierząt jest to ważne, ponieważ wtedy osobniki słabsze nie przekazują dalej swoich cech. Jeleniowate im są starsze, tym mają większe poroże. Takie zwierzę robi się bardziej umięśnione, większe i donośniej ryczy. Inne samce, gdy to widzą, dość realistycznie oceniają swoje szansę i stwierdzają, że nie będą “startować” do konkurencji. Gdy trafią na siebie dwa samce o podobnych gabarytach, zaczynają ze sobą włączyć. Walki są dość zrytualizowane. Na ogół kończy się na demonstracji siły.
– Jeżeli chodzi o krajowych jeleniowatych, to poroża występują tylko u samców – mówi Aneta Sławińska z Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Lublinie. – W przypadku gatunku hodowlanego – renifera, który naturalnie w Polsce nie występuje, to tam może występować zarówno u samców, jak i samic.
CZYTAJ: Uwaga na duże zwierzęta! Tablice ostrzegawcze w okolicach Roztoczańskiego Parku Narodowego
Poroża jak ściółka leśna
– Część osób zbiera zrzuty hobbystycznie i kolekcjonuje je na własne potrzeby, ale są osoby, które czerpią z tego korzyści finansowe, sprzedając poroża – wskazuje Andrzej Łacic z Zarządu Okręgowego Polskiego Związku Łowieckiego w Lublinie. – Są z nich wyrabiane różnego rodzaju okolicznościowe medale, guziki, rękojeści przy kordelasach, nożach; rzeźbione są w formie kapliczek poświęconych św. Hubertowi, robione są z nich meble. Zastosowań jest dużo.
– Poroże traktowane jest tak jak fragment ściółki leśnej, czyli jak znajdziemy takie pojedyncze poroże, to ono należy do znalazcy. Wyjątkiem jest tzw. wieniec – jeśli znajdziemy poroże z czaszką, wtedy musimy o tym poinformować administrację Lasów Państwowych lub najbliższe koło łowieckie – tłumaczy Aneta Sławińska.
Im starszy byk, tym większe poroże
– Im starszy byk, tym poroże będzie większe. Ono osiąga swoje apogeum w wieku 10-12 lat. Natomiast jest to uzależnione od genetyki, bazy pokarmowej, zawartości mikroelementów – tego wszystkiego, co organizm potrzebuje do wytworzenia nowego poroża. To jest duży wysiłek dla organizmu – dopowiada Andrzej Łacic.
– Struktura ta powstaje na specjalnych wyrostkach kości czołowej zwanych możdżeniami. Jest to bardzo silnie ukrwiona tkanka kostna, która sezonowo zaczyna produkować kość. Rośnie bardzo szybko. To chyba najszybciej rosnąca tkanka w świecie zwierząt. Potrafi rosnąć 1,5 centymetra dziennie. Jest okryta taką specjalną skórą zwaną scypułem. Gdy ten scypuł rośnie, zaczyna swędzieć i zwierzę ociera się wówczas o róże drzewa. Gdy scypuł jest ściągnięty, to zostaje sama naga kość. Po okresie walk, ponieważ kość jest tkanką aktywną metabolicznie i trzeba ją odżywiać, to nie ma sensu i przestaje być ona potrzebna. U zawiązku dochodzi do przemian i w końcu zwierzę samo sobie utrąca poroże. Jest tam delikatne krwawienie. Natychmiast to zarasta skórą i proces zaczyna się od nowa – opowiada Jerzy Ziętek.
Jelenie koronne
– Jeśli chodzi o jelenia szlachetnego, to okres zrzucania poroży jest też uzależniony od wieku samców. Samce, które są w pełni dojrzałe, czyli te starsze, zrzucają poroże z końcem lutego lub w marcu. Natomiast osobniki młodsze zrzucają je w późniejszym okresie – tłumaczy Andrzej Łacic.
– Im większe poroże, tym większe szanse znalezienia podwójnego poroża blisko siebie. Dlaczego? Dlatego, że jeżeli taki samiec jelenia ma ogromne poroże i zgubi tylko jedną tykę, to wtedy jest zachwianie równowagi i będzie się on starał pozbyć także tej drugiej – dodaje Aneta Sławińska.
– Byki, które osiągają swoją dojrzałość, przeważnie mają poroża zakończone koronami. Na samym końcu, na górze muszą być minimum trzy odnogi, żeby takiego byka nazwać koronnym – wyjaśnia Andrzej Łacic.
Eksperci przestrzegają, że nie można płoszyć zwierzyny. Leśnicy będą prowadzić akcje prewencyjne. Zrzutów nie można zbierać w rezerwatach i parkach narodowych.
LilKa / opr. AKos
Fot. pexels.com