Na kazimierskim rynku jest miejsce, którego nie omijają wycieczki, turyści ani fotografowie. Brązowa figurka psa przyciąga spojrzenia. Jaka historia jest związana miejscową atrakcją i upamiętnionym czworonogiem?
Kim jest pies z Rynku w Kazimierzu?
Według miejscowych podań pies upamiętniony figurką z brązu to Werniks, który rzekomo przewodził wszystkim kazimierskim psim uliczkom. Sympatyczny czworonóg znalazł dom u malarza Zbigniewa Szczepanka. Ten po wyjeździe z miasta, postawił pomnik na pamiątkę ich przyjaźni.
Inna z opowieści przedstawianych przez mieszkańców mówi o tym, że pies nazywał się Kwadrat i każdej wiosny przepływał przez Wisłę lub przyjeżdżał „na stopa” do Kazimierza Dolnego z Janowca. W miasteczku spędzał całe lato i chodził z wycieczkami. Gdy kolejnej wiosny nie dotarł do Kazimierza, lokalny malarz postanowił uczcić zaginionego Kwadrata i z pomocą rzeźbiarza wykonali figurkę. Do jego wykonania mieli wykorzystać cierpliwego psa Werniksa, którego właścicielem był jeden z artystów.
Nos na szczęście
Turyści spacerujący po kazimierskim rynku nie tylko robią sobie zdjęcia z Kwadratem, ale chętnie pocierają dłońmi o nos legendarnego psa. Według lokalnych opowieści gest ten może przynieść szczęście lub zapowiedzieć rychły powrót do nadwiślańskiego miasteczka.
Posąg psa (Kwadrata lub Werniksa) znajduje się przy ul. Zamkowej. Stanął na Rynku w Kazimierzu Dolnym w 2000 roku. Był to pierwszy, wykonany z brązu, posąg kundelka w Polsce.
CZYTAJ TAKŻE: Polskie ciasta wśród najlepszych na świecie [RANKING]
RL / opr. KS
Fot. Kazimierz Dolny/Facebook