Prawie 3 promile alkoholu miał w organizmie 49-letni kierujący zatrzymany dzięki interwencji świadka. Do zdarzenia doszło na terenie gminie Zamość wczoraj (22.02) wieczorem.
Obywatelskiego zatrzymania dokonał funkcjonariusz Straży Ochrony Kolei po służbie. 35-letni mieszkaniec Zamościa, będąc w sklepie, zauważył nietrzeźwego mężczyznę, który po wyjściu z marketu wsiadł za kierownicę auta i odjechał. Pojechał za nim i zadzwonił na numer alarmowy 112. W pewnym momencie pijany kierujący zjechał na parking kolejnego sklepu. Wtedy zgłaszający przez otwartą szybę w samochodzie wyjął kluczyk ze stacyjki auta i poczekał na przyjazd policjantów. Na widok patrolu 49-latek próbował uciekać, jednak bezskutecznie.
CZYTAJ: Nie mógł kupić, więc ukradł. Stary motocykl obiektem pożądania
Badanie alkomatem wykazało, że 49-latek miał w organizmie ponad 2,7 promila alkoholu. Teraz grozi mu do 2 lat więzienia, utrata prawa jazdy oraz obowiązek zapłaty na wskazany cel nawet 60 tysięcy złotych.
MaK / opr. PrzeG
Fot. archiwum