Spore obłożenie w lubelskich ośrodkach wsparcia dla osób bezdomnych. Miejsc zaczyna brakować między innymi w ogrzewalni Bractwa Miłosierdzia im. Św. Brata Alberta przy ul. Dolnej Panny Marii w Lublinie. W ośrodku zajętych jest 28 z 30 miejsc.
– Często przyjmujemy też osoby ponad stan, bywa trudno – mówi Kinga Nagórna, pracownik socjalny z ogrzewalni Bractwa Miłosierdzia w Lublinie. – Były dni w tym roku, kiedy było dużo osób ponad stan. Te osoby przychodziły przemarznięte, przemoczone, bez butów i w mokrych skarpetkach. U nas mogły się zagrzać, wykąpać i zjeść ciepły posiłek. Mimo, że będą wysokie mrozy przyjmiemy ponad stan, czyli na materace, na krzesła, które będą mogły liczyć na ciepłą herbatę i posiłek.
CZYTAJ: Na pomoc bezdomnym. Bialska straż miejska kontroluje pustostany
Jedno wolne miejsce zostało jeszcze w ogrzewalni przy ul. Garbarskiej w Lublinie. Z kolei bezdomne kobiety pomoc mogą znaleźć między innymi w placówce przy ul. Bronowickiej. Funkcjonuje tam ogrzewalnia, schronisko i dom samotnej matki. W placówce wolnych jest 13 miejsc.
ToMa / opr. DomKla
Fot. archiwum