Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji zapowiada ograniczenia w ruchu dla białoruskich pojazdów towarowych przez przejście graniczne Kukuryki – Kozłowicze. Zawieszenie ruchu ma obowiązywać od godziny 19.00 do czasu zniesienia przez białoruskie władze ograniczeń wobec polskich przewoźników. Te z kolei są związane z zamknięciem przejścia w Bobrownikach. Terminal w Koroszczynie przed tym przejściem jest obecnie jedynym czynnym na granicy polsko-białoruskiej.
Przed terminalem w Koroszczynie ustawiają się długie kolejki torów. Obecnie czas oczekiwania na odprawę to prawie 60 godzin.
– Kolejki na tym przejściu nie wynikają jedynie ze zwiększenia ruchu pojazdów – mówił w Polskim Radiu Lublin wojewoda lubelski Lech Sprawka. – W momencie, kiedy nastąpiło zamknięcie przejścia w Bobrownikach, rzeczywiście siłą rzeczy ten ruch samochodów przez Koroszczyn, a w ślad za tym na przejściu w Kukurykach jest większy, aczkolwiek nie jest gigantyczny. Ocieniamy, że ten ruch jest większy o ok. 11 procent. Problem kolejki nie wynika z możliwości odpraw po stronie polskiej. Wąskie gardło jest po stronie białoruskiej.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Na kolejki wpływa także to, że decyzją władz Białorusi polscy przewoźnicy nie mogą korzystać z przejść granicznych na odcinku granicy Białorusi z Litwą i Łotwą.
RMaj / opr. PrzeG
Fot. PrzeG