Po odpadnięciu z Pucharu Europy koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin mogą już skoncentrować się tylko na rozgrywkach ligowych. 4 kolejki przed końcem sezonu zasadniczego akademiczki z bilansem dziewięciu zwycięstw i siedmiu porażek zajmują szóste miejsce w tabeli.
Różnice między poszczególnymi zespołami nie są jednak duże i wicemistrzynie Polski przed play-offami wciąż mogą znaleźć się znacznie wyżej.
Wyrównanym poziomem ligi nie jest zaskoczony trener lubelskiego zespołu Krzysztof Szewczyk, który mówi też jaki cel będzie przyświecał jego drużynie.
– Wszystko wskazuje na to, że jeśli wygramy trzy mecze to będzie realna szansa na zajęcie trzeciego miejsca. Już przed sezonem mówiliśmy, że w tym roku ta liga jest bardziej wyrównana. Zespoły, które nie grają w Euro Cupie mają lepsze budżety i sprowadzają lepszych zawodników. Te zespoły, które w nim grają, może z wyjątkiem Gorzowa, który ma wyśmienity sezon, każdy z nich ma większe bądź mniejsze problemy w lidze – mówi.
Teraz w rozgrywkach Energa Basket Ligi Kobiet trwa przerwa związana z meczami reprezentacji. 15 lutego koszykarki Polskiego Cukru AZS UMCS Lublin miały zagrać u siebie ze Ślęzą Wrocław, ale spotkanie zostało przeniesione na 22 lutego. Trzy dni wcześniej lublinianki na wyjeździe zmierzą się z MKS Pruszków.
JK / opr. DomKla
Fot. archiwum