Na 3 miesiące trafił do aresztu 45-latek podejrzany o pranie pieniędzy pochodzących z przestępstw.
Mężczyzna prowadził firmę zajmującą się pośrednictwem w obrocie artykułami spożywczymi. W 2015 roku zaczął wystawiać oraz przyjmować fałszywe faktury, które dokumentowały fikcyjny obrót towarami.
W ten sposób legalizował pieniądze pochodzące z przestępstw. Łącznie na konto jego firmy trafiło ponad 7,5 mln złotych.
CZYTAJ: Policjanci eskortowali do szpitala samochód z chorą dziesięciolatką
45-latek został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał szereg zarzutów związanych z poświadczaniem nieprawdy w dokumentach, wystawianiem nierzetelnych faktur oraz praniem brudnych pieniędzy. Podejrzany na wniosek śledczych został tymczasowo aresztowany na 3 miesiące.
Za to przestępstwo grozi im 10 lat więzienia.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin