W Zamościu od 2019 roku trwa remont konserwatorski budynku dawnej Akademii Zamojskiej. Rewitalizacja ma za zadanie odtworzyć bryłę Akademii z drugiej połowy XVIII w. W trakcie remontu natrafiono na wiele ciekawostek, m.in. polichromie.
Trudności pod względem technicznym i finansowym
– To inwestycja bardzo trudna, jeśli chodzi o techniczną stronę realizacji, ale także finansową ze względu na inflację, zatory w dostawach. Z tym mierzymy się na co dzień – mówi Tomasz Kossowski, dyrektor Wydziału Rozwoju Miasta i Funduszy Zewnętrznych Urzędu Miasta Zamość. – Skuto tynki, które maskowały wiele rzeczy pod spodem. Niestety ten obiekt był w fatalnym stanie. Niektóre cegły można było wyjmować, po skuciu tynków można było włożyć rękę w ścianę. Nie był to dobrze zbudowany budynek.
– Za nami najtrudniejsza część budowy, czyli konstrukcja całego obiektu – mówi kierownik budowy Adrian Wawrykiewicz. – Równolegle prowadzimy prace na poddaszu. Konserwator zabytków nad tym nie czuwa, gdyż to już nowoczesna część obiektu. Prowadzimy również prace na kondygnacji parteru, pierwszego piętra oraz piwnic. Tutaj już konserwator czuwa nad nami i wszelkie odkrycia też powodują utrudnienia.
Polichromie w kilku pomieszczeniach
– Do tej pory w gmachu Akademii odkryto polichromie w kilku pomieszczeniach – informuje Katarzyna Poździk z Urzędu Ochrony Zabytków w Zamościu. – Między innymi na parterze, w sali Kantego. Dodatkowo odkryto polichromie w kaplicy narożnej oraz w sali w skrzydle południowym. Warto zaznaczyć, że w skrzydle południowym już znajduje się jedna polichromia, która została poddana konserwacji w latach 90. Dodatkowo w trakcie badań odkryto jeszcze polichromie na korytarzach.
CZYTAJ: To historyczny moment. Akademia Zamojska wróciła na mapę akademicką Polski
– Jeszcze w 2022 roku, co było niespodzianką, w jednym z pomieszczeń odkryto drzewo z różnymi łacińskimi inskrypcjami – opowiada Katarzyna Poździk. – Prawdopodobnie to też jest jedna z najstarszych polichromii, aczkolwiek najstarsza znajduje się w skrzydle południowym. Jeśli chodzi o osiemnastowieczne polichromie, źródła wskazują na Jana Kantego Siarczyńskiego. Mówi się o nim lub ewentualnie o Smuglewiczu, który dekorował kościół na wodzie w Zwierzyńcu. Konserwatorzy w trakcie prac nie znaleźli tzw. datownika, czyli czegoś, co świadczyłoby o konkretnej dacie wykonania tych polichromii bądź jakiegoś podpisu (artyści często umieszczali takie rzeczy). Warto też zaznaczyć, że salę Kantego i drugą salę – tzw. kaplicę – musiały malować dwa odrębne warsztaty.
Nowa oferta kulturalna Zamościa
– Akademia będzie nową ofertą kulturalną miasta Zamość. To bardzo ciekawy projekt – nowa oferta zarówno dla mieszkańców, jak i dla turystów – zapowiada Tomasz Kossowski. – Nasze jednostki kultury przygotowały program kulturalny, który będzie realizowany na poddaszu i w trzech pomieszczeniach na parterze w tym obiekcie. Cały obiekt Akademii, wpisany na listę UNESCO, w mojej ocenie będzie budynkiem, który będzie odznaczał się na mapie nie tylko Polski, ale i Europy.
Po zakończeniu prac remontowych do gmachu wróci I LO, zostanie także utworzona Zamojska Akademia Kultury. Zakończenie projektu przewidziano na 31 października.
CZYTAJ: Akademia Zamojska odzyska swój historyczny blask
Kwota rewitalizacji wynosi prawie 41 milionów złotych, z czego ponad 23 miliony to koszty dofinansowane ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko 2014-2020.
AP / opr. WM
Fot. AP