Mieszkanka powiatu łęczyńskiego chciała pomóc córce, a straciła 2500 złotych. Kobieta padła ofiarą oszusta.
„Cześć mamo. To mój nowy numer. Możesz usunąć ten stary. Wyślij mi wiadomość na WhatsApp” – od SMSa o takiej treści rozpoczęły się kłopoty 65-latki. Kobieta była przekonana, że koresponduje z córką. Sądząc, że jej pomaga, przelała na wskazane konto prawie 2500 złotych. Kiedy córka wróciła z zagranicznego wyjazdu do domu była zdziwiona tą sytuacją i okazało się, że nie prosiła mamy o żadne pieniądze. Kobieta skontaktowała się jeszcze z pozostałymi swoimi dziećmi, jednak i wśród nich nie było nadawcy wiadomości. Wtedy zorientowała się, ze padła ofiarą oszusta.
CZYTAJ: Kierowcy zwalniają na widok… budki dla ptaków. Karmnik do złudzenia przypomina fotoradar
Policjanci po raz kolejny przypominają, że zanim komukolwiek przekażemy pieniądze bądź wykonamy przelew należy skontaktować się telefonicznie z tą osobą. W takich sytuacjach nie wolno działać pochopnie.
MaK/ opr. DySzcz