O przewodnictwie Matki Bożej mówił podczas dzisiejszej homilii w archikatedrze lubelskiej arcybiskup Stanisław Budzik. Metropolita lubelski przypomniał, że kościół katolicki obchodzi od 56 lat Światowy Dzień Pokoju.
CZYTAJ: Ukraina: jedna osoba zginęła w Chersoniu w noworoczną noc w wyniku rosyjskich ataków
– W tym roku w orędziu papieża Franciszka czytamy, że wojna w Ukrainie pochłania niewinne ofiary i szerzy niepewność nie tylko wśród bezpośrednio nią dotkniętych, ale nie oszczędza nikogo – mówił arcybiskup Budzik. – Ta wojna, i wszystkie wojny na całym świecie, stanowią klęskę dla ludzkości. O ile na covid znaleziono szczepionkę, o tyle na wojnę nie znaleziono jeszcze odpowiednich środków i rozwiązań. Z pewnością wirus wojny jest trudniejszy do pokonania, ponieważ pochodzi z wnętrza ludzkiego serca, zepsutego przez grzech. Kościół każe nam czcić Świętą Bożą Rodzicielkę, dostrzegać w jej ramionach dziecię, w którego ręku jest pokój naszego serca. Niech więc Święta Boża Rodzicielka weźmie nas za ręce i jak matka wprowadzi w nowy rok.
Wojna w Ukrainie toczy się od 312 dni. W Sylwestra Rosja wystrzeliła ponad 20 pocisków, z czego kilka doleciało do celu. W wyniku ostrzału zginęła jedna osoba, a ponad 30 zostało rannych. W noworocznym przemówieniu prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski obiecał Ukraińcom zwycięstwo.
EwKa/ opr. DySzcz
Fot. PAP/Vladyslav Musiienko