Papież pożegnał papieża. W Watykanie dobiegły końca uroczystości pogrzebowe Benedykta XVI. Na placu Świętego Piotra zgromadzili się wierni z całego świata.
Około 50 tysięcy osób uczestniczyło we mszy pogrzebowej emerytowanego papieża Benedykta XVI. W ceremonii brał udział urzędujący papież Franciszek, co dla Kościoła katolickiego jest sytuacją wyjątkową, która nie zdarzała się nigdy wcześniej.
CZYTAJ: Pogrzeb papieża Benedykta XVI [AKTUALIZACJA]
Pontyfikat Benedykta XVI zakończył się z woli samego Josepha Ratzingera 28 lutego 2013 r. Arcybiskup, metropolita lubelski Stanisław Budzik zwraca uwagę, że decyzja o abdykacji nie była oznaką słabości. Przeciwnie – była oznaką dojrzałości i odpowiedzialności za Kościół katolicki i Kurię Rzymską.
– Po tylu wiekach praktyki, że papież odchodził, kiedy go Pan zawołał, myślałem sobie, że Benedykt XVI musiał być bardzo blisko Ducha Świętego, pisząc z taką precyzją. Z całą świadomością ciężkości tego aktu, po rozpatrzeniu wszystkich za i przeciw zrezygnował z urzędu. Ta decyzja była niezwykle ważna. Trzeba było wielkiej odwagi, żeby ją podjąć. Ja go podziwiam. Myślę, że ona była bardzo dobra dla Kościoła. Pokazała, że mogą współistnieć obok siebie papież następca i papież emeryt – tłumaczy arcybiskup Stanisław Budzik.
CZYTAJ: Papież Benedykt XVI we wspomnieniach mieszkańców Lublina
W uroczystościach uczestniczył prezydent Andrzej Duda, który podkreślał znaczenie Benedykta dla Polski i Polaków: – Przybył do nas po swoim wyborze w 2006 roku z pielgrzymką jako następca Jana Pawła II z bardzo mocnym przesłaniem: „Trwajcie mocni w wierze”. Zgromadził wtedy tłumy naszych rodaków, którzy przychodzili się modlić – bardzo często ze łzami w oczach – wspominając Jana Pawła II i tamten wielki pontyfikat – mówił Andrzej Duda.
Ks. prof. Mirosław Wróbel z Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego uważa, że pontyfikat papieża Benedykta miał jeszcze jeden wymiar: poprawę stosunków polsko-niemieckich. – Sama harmonijna współpraca ze św. Janem Pawłem II pokazywała fenomen pojednania, które się dokonywało pomiędzy Polską i Niemcami po bolesnych latach II wojny światowej. Ta relacja wzajemnego szacunku i przyjaźni była czymś niezwykle budującym i pokazującym, że te relacje można rzeczywiście budować. To, że Benedykt XVI przyjeżdża do Polski i jest tak owacyjnie witany jako papież niemieckiego pochodzenia, było wielkim fenomenem tego, że w Kościele, w Chrystusie jest możliwe pojednanie – wyjaśniał ks. prof. Mirosław Wróbel.
Papież Benedykt XVI miał także epizod związany z Lublinem. Przypomina o tym metropolita lubelski. – W roku 1988, kiedy jeszcze nie był tak sławnym człowiekiem, otrzymał na naszej uczelni (Katolickim Uniwersytecie Lubelskim – red.) tytuł doktora honoris causa. Na naszym uniwersytecie są wydawane jego “Opera Omnia”. Mamy 23 tomy tego wielkiego dzieła, jakie napisał, zanim został papieżem. Papież Benedykt mianował mnie biskupem, arcybiskupem lubelskim w roku 2011. Rok później wręczył mi uroczyście paliusz – oznakę metropolity. Przy każdej z tych okazji rozmawialiśmy o Lublinie i KUL-u– tłumaczy metropolita lubelski.
Pontyfikat Benedykta XVI jest postrzegany jako konserwatywny i stojący po stronie tradycyjnych wartości. Z drugiej strony Joseph Ratzinger był pierwszym papieżem, który spotkał się z ofiarami księży pedofilów podczas swoich zagranicznych podróży. Usunął około 400 duchownych i 70 biskupów, którzy albo sami przestępstwa popełniali albo je tuszowali.
Joseph Ratzinger zmarł 31 grudnia w wieku 95 lat.
Trumna z ciałem Benedykta XVI została złożona w grobie w Grotach Watykańskich w miejscu, gdzie w latach 2005-2011 był pochowany Jan Paweł II. Taka była wola papieża seniora.
FiKar / opr. AKos
Fot. PAP/EPA/ETTORE FERRARI