17-latek ukarany mandatem za to, że wbiegł wprost pod jadący samochód osobowy.
Wczoraj (09.01) w centrum Parczewa nastolatek przebiegał przez drogę dwujezdniową. Jak ustaliła policja, nie zachował żadnych środków ostrożności. W dodatku miał na głowie założony kaptur, który ograniczał widoczność. W efekcie 17-latek wpadł wprost pod nadjeżdżającego opla.
CZYTAJ: Przewozili skóry i czaszki chronionych zwierząt. Okazy zatrzymane na wschodniej granicy
Nastolatek trafił do szpitala. Na szczęście doznał wyłącznie powierzchownych obrażeń ciała i po badaniach został wypisany do domu. Konsekwencją jego zachowania był mandat karny za spowodowanie kolizji drogowej.
TSpi / opr. PrzeG
Fot. KWP Lublin