Sylwestrowa noc za nami, ale huk fajerwerków może nam towarzyszyć przez dłuższy czas. Uważajmy na zwierzęta

sylwester 2023 01 01 095459

Choć sylwestrowa noc już za nami, to trzeba pamiętać, że jeszcze dziś wiele osób może bawić się petardami i fajerwerkami. Huku boi się znaczna część psów, ale dodatkową opieką należy otoczyć, także te czworonogi, dla których petardy i fajerwerki nie są straszne – mówi zoopsycholog i trener psów Dariusz Ornal.

CZYTAJ: „Fajerwerki to nie zabawki”. Policjanci i strażacy apelują o rozwagę

– Warto też zwracać uwagę na psy, które nie boją się fajerwerków czy wystrzałów, z tego względu, że część psów bardzo lubi pogoń za jakimś łupem, piłką – podkreśla Dariusz Ornal. – Kiedy przechodzimy i ktoś w naszym pobliżu rzuci petardę, pies może odebrać to jako zabawę – nietrudno wtedy o nieszczęście, jeśli złapie petardę w pysk.

Z doświadczeń pracowników schroniska wynika, że opiekunowie psów powinni zachować szczególną ostrożność podczas spacerów z czworonogami przez cały następny tydzień, bo jeszcze wtedy – mimo zakazu – część osób będzie odpalać petardy. Warto zabezpieczyć psa zarówno szelkami, jak i obrożą z adresatką oraz wyprowadzać go na dwóch smyczach jednocześnie.   

Na terenie województwa lubelskiego od 24 grudnia ubiegłego roku do 31 stycznia tego roku obowiązuje – wprowadzony przez wojewodę – zakaz używania materiałów pirotechnicznych w miejscach publicznych. Wyjątkiem jest Sylwester i Nowy Rok.

MaK/ opr. DySzcz

Fot. archiwum

Exit mobile version