Wierni prawosławni, świętujący zgodnie z kalendarzem juliańskim, 19 stycznia obchodzą Święto Jordanu na pamiątkę chrztu Jezusa Chrystusa. W parafii pod wezwaniem Opieki Matki Bożej w Sławatyczach, w zabytkowej cerkwi, uroczystości rozpoczęły się Boską Liturgią. Następnie wierni w procesji przeszli nad rzekę Bug, gdzie odbył się obrzęd poświęcenia wody.
Lepiej na duszy
– Dla nas, prawosławnych to bardzo ważne święto. W Kościele katolickim jest Trzech Króli, a u nas jest to Chrzest Pański (zgodnie z kalendarzem juliańskim dziś przypada 6 stycznia – red.). Dla mieszkańców Sławatycz i parafii ważne jest, że święcimy wodę na Bugu. Obchodzimy to święto przez trzy dni. Dużo jest tu ludzi z Ukrainy i wydaje mi się, że dla nich to jeszcze większe przeżycie – mówi jedna z mieszkanek.
– Zrobiło mi się lepiej na duszy. Pochodzę z Charkowa, gdzie toczy się wojna. Uczestnicząc w tych uroczystościach mogłam choć na chwilę o niej zapomnieć – mówi wierna z Ukrainy.
– To duże przeżycie duchowe. Uroczystości zaczynają się dzień wcześniej długim nabożeństwem. 18 stycznia to był dzień postny. Obowiązywał srogi post, żeby człowiek mógł przygotować się duchowo do tego wielkiego święta – opowiada kolejna uczestniczka.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Święto Jordanu w lubelskiej cerkwi
Woda święta i życiodajna
– Dzisiejsza uroczystość to święto Chrztu Pańskiego. Kiedy Jezus ochrzcił się w Jordanie ręką Jana Chrzciciela, tak my również oświęcamy wszelkie wody: czy to w wiaderku w cerkwi, czy na jeziorze, czy na innym zbiorniku wodnym. My mamy rzekę Bug. Chcielibyśmy uszanować tradycję naszych przodków i tak rokrocznie – oczywiście za przyzwoleniem Straży Granicznej – udajemy się po liturgii nad Bug poświęcić wodę, trzykrotne zanurzając krzyż na znak Świętej Trójcy. Jest to dla nas wielki symbol. Podczas poświęcenia ta woda zmienia swoje jestestwo. Przechowuje się ją jak relikwię przy ikonach. Ludzie oświęcają nią swoje domy – mówi proboszcz parafii ks. Michał Wasilczyk, proboszcz parafii prawosławnej pw. Opieki Matki Bożej w Sławatyczach. – Wierzymy, że ta woda jest święta i życiodajna.
Podczas obrzędu poświęcenia wody wypuszczane są trzy białe gołębie symbolizujące Ducha Świętego.
– Z poświęconej wody korzystamy cały rok – mówią wierni. – Ksiądz stara się, żeby przynajmniej pokropić każdą butelkę wodą z krzyża. To jest uzdrawiające, uduchowiające. Tą wodą możemy święcić domy i zwierzęta. Można ją nawet pić. Chociaż wydaje się, że jest brudna, nie boje się jej wypić, bo wiem, że jest lecznicza i dająca nam siły duchowe.
Jak twierdzą wierni prawosławni, przyniesiona do domów poświęcona woda z rzeki Bug może być trzymana przez długi czas i staje się krystalicznie czysta.
Uroczystość Chrztu Pańskiego jest jednym z dwunastu najważniejszych świąt w Cerkwi prawosławnej. Poszczególne parafie obchodzą je 6 stycznia lub 19 stycznia, w zależności od przyjętego przez nie kalendarza: juliańskiego lub gregoriańskiego.
MaT / opr. ToMa
Fot. nadesłane