Samce i samice małp – gibonów, śpiewają w duetach. Dźwięki są zsynchronizowane i występują w regularnych odstępach czasu – czyli zupełnie jak u ludzi. Te cechy mogą być podstawą ewolucyjnego pochodzenia muzyki – dowodzą naukowcy z Włoch, Tajlandii i Holandii w publikacji na łamach The Royal Society Publishing.
Naukowcy przekonują, że ze względu na wspólne elementy śpiewu gibonów i śpiewu ludzkiego (śpiewanie w duecie i powiązane z nim zrytualizowane pokazy ruchowe), małpy mogą być dobrymi modelami do odkrywania biologicznego pochodzenia muzykalności w ludzkiej populacji.
Samce i samice gibonów regularnie śpiewają w duetach, aby określić granice terytorium i utrzymywać więzi społeczne. Naukowcom udało się to ustalić dzięki analizie 215 „piosenek”, śpiewanych przez dwanaście gibonów. Cztery pary gibonów lar (Hylobates lar) pochodziły z Tajlandii, a dwie pary z rezerwatu dzikiej przyrody we Włoszech.
CZYTAJ TAKŻE: Ślady uranu znaleziono na Heathrow
Po oddzieleniu głosów samic i samców na podstawie wysokości dźwięku naukowcy zaznaczyli punkt początkowy każdego z nich. Zmierzyli, jak często dźwięki powtarzają się w regularnych odstępach oraz jak często dźwięki samców i samic nakładają się na siebie podczas duetów.
CZYTAJ: Gibony chłodzą się… lodami
Badacze dostrzegli regularne rytmy we wszystkich piosenkach gibonów, chociaż samce w czasie duetów śpiewały bardziej rytmicznie, niż solo. W duetach dźwięki śpiewaków płci męskiej i żeńskiej nakładały się na siebie w 16-18 proc. czasu, co oznacza, że skala synchronizacji jest większa, niż gdyby wynikała z przypadku.
„Samice śpiewają mniej regularnie, gdy ich 'pieśń’ pokrywa się z 'pieśnią’ samców. To pokazuje, że rytmiczność w śpiewie gibonów różni się w zależności od kontekstu społecznego” – powiedział Andrea Ravignani z Instytutu Psycholingwistyki Maxa Plancka w Holandii, współautor artykułu.
Zdaniem prof. Henkjan Honing z Uniwersytetu w Amsterdamie ewolucja mogła wykształcić u naczelnych zdolności rytmiczne jako sposób na przewidywanie zachowań różnych osobników i przygotowanie własnej odpowiedzi na nie.
CZYTAJ TAKŻE: Kometa, która ostatni raz była widziana w czasach neandertalczyków. Teraz będzie można ją podziwiać gołym okiem
PAP / RL / opr. KS
Fot. pexels.com