– Rosja łamie własne postanowienia o zawieszeniu broni – informują przedstawiciele władz Ukrainy. Rozkaz zawieszenia broni z okazji prawosławnych świąt Bożego Narodzenia wydał Władimir Putin. Wcześniej apelował o to moskiewski patriarcha, Cyryl. Kijów i inne zachodnie stolice nie uwierzyły w dobre intencje Moskwy i nie pomyliły się. Tylko w pierwszym dniu rozejmu rosyjska armia przeprowadziła jedno uderzenie rakietowe i dwadzieścia razy ostrzelała z dział terytorium Ukrainy.
W ocenie ukraińskiego dziennikarza agencji UNIAN Romana Cymbaluka, decyzje podejmowane przez Władimira Putina są nielogiczne. Dziennikarz w rozmowie z Polskim Radiem zaznaczył, że Ukraina nie da się wciągnąć w gry kremlowskiego reżimu. – Stanowisko Ukrainy jest jasne – rosyjscy faszyści, rosyjska armia muszą opuścić ukraińskie terytorium – powiedział dziennikarz. – To jest komiczne, ten rozejm Putina. Osiem lat ogłaszali rozejmy w ramach porozumień mińskich i nigdy ich nie przestrzegali. Teraz mamy pełnowymiarową inwazję i “bunkrowy dziad”, ten mściwy maniak Władimir Putin ogłasza rozejm. Gdzie w tym wszystkim jest logika? – pytał Roman Cymbaluk.
CZYTAJ: Biały Dom ogłosił pakiet wsparcia wojskowego dla Ukrainy o wartości 3 miliardów dolarów
Putinowski rozejm skrytykowali przywódcy zachodnich państw, którzy w nowym roku zapowiedzieli zwiększenie pomocy wojskowej dla Ukrainy.
CZYTAJ: Ukraina: w ciągu minionej doby zginęło dziewięcioro cywilów, w tym cała rodzina
RL / IAR / opr. ToMa
Fot. PAP/EPA/GEORGE IVANCHENKO