Pierwszy dzień 2023 roku jest rekordowy pod względem temperatur. Jak powiedziała Anna Woźniak, synoptyk IMGW-PIB, w noc sylwestrową w Głuchołazach odnotowano 18,7 stopni Celsjusza, a w Warszawie w południe termometry wskazały 18,9 stopni Celsjusza.
Jak przekazała Anna Woźniak z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej – Państwowego Instytutu Badawczego, pierwszy dzień 2023 roku jest rekordowo ciepły.
„W południowej części kraju zachmurzenie będzie małe i umiarkowane. W części północnej zachmurzenie będzie okresami duże i możliwe są słabe opady deszczu. Temperatura maksymalna wyniesie od 13 stopni Celsjusza na północnym wschodzie do około 18 na południowym zachodzie i w centrum kraju. Nadal będzie wiał wiatr umiarkowany, okresami dość silny i porywisty. Najsilniejsze porywy wiatru występują na wschodniej części Pomorza, gdzie osiągają do 75-80 km/h. Silniejsze porywy wiatru po południu pojawią się także w rejonie Bieszczad, gdzie także wartości mogą przekraczać 70 km/h” – powiedziała Anna Woźniak.
CZYTAJ: Więcej deszczu, mniej śniegu. Szykuje się bardzo ciepły styczeń w regionie
W nocy z niedzieli na poniedziałek Polska będzie pod wpływem bardzo ciepłych mas powietrza. Na północy, ze względu na obecność frontu atmosferycznego, zachmurzenie będzie duże z przejaśnieniami i słabymi opadami deszczu. Na Pomorzu Zachodnim w czasie 12 godzin suma opadów może wynieść 10 mm. Najwięcej przejaśnień i rozpogodzeń w południowej części kraju. W dolinach górskich mogą tworzyć się krótkotrwałe mgły ograniczające widzialność do 400 metrów.
ZOBACZ ZDJĘCIA: Noworoczny spacer po Parku Ludowym
Temperatura minimalna wyniesie od 5 stopni na wschodzie do 10 na południowym zachodzie. Jedynie w Małopolsce i w województwie świętokrzyskim, lokalnie w obniżeniach terenu, temperatura może spaść do około zera, a w rejonach podgórskich do -1 stopnia. Wiatr nadal umiarkowany i porywisty, nad morzem dość silny, w porywach do 65 km/h. Silniej zawieje w rejonie Bieszczad, gdzie wiatr będzie dość silny, w porywach do 70 km/h.
PAP / opr. PrzeG
Fot. Piotr Michalski