80 lat temu z rąk niemieckiego okupanta zginął ksiądz Zygmunt Pisarski. To jeden ze 108 męczenników zamordowanych w czasie II wojny światowej z nienawiści do wiary. Został beatyfikowany przez papieża Jana Pawła II w 1999 roku.
Dziś (30.01) w Gdeszynie w powiecie zamojskim odbyły się uroczystości poświęcone ks. Pisarskiemu.
CZYTAJ: Błogosławiony ksiądz Zygmunt Pisarski został patronem Krasnegostawu
– Od początku wojny ksiądz Zygmunt nie mógł odprawiać mszy w kościele, miejscowi Ukraińcy zabrali mu klucze, msze sprawował na plebanii – opowiada proboszcz parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ks. Mariusz Rybiński. – 30 stycznia, była to sobota, po rannej mszy świętej przyjechali Niemcy. Ksiądz Zygmunt usłyszał od organisty, że trzeba uciekać. Ksiądz Zygmunt powiedział wtedy: „Trudno, wola Boża”. Stanął przed plebanią, wokół księdza byli już zwołani wcześniej przez sołtysa mężczyźni. Niemcy kolejny raz pytali księdza Zygmunta, kto czynił mu krzywdę, kto zabrał mu klucze do kościoła. Nikogo nie wskazał, nikogo nie zdradził. Powiedział wtedy słynne słowa: „Tutaj są wszyscy moi parafianie”.
Z tej grupy wyprowadzono 30 mężczyzn. Ksiądz Pisarski zginął od strzału prosto w serce, co potwierdziła ekshumacja w 2019 roku.
CZYTAJ: „Należy o tym pamiętać”. Mija 80 lat od pacyfikacji wsi Sumin [ZDJĘCIA]
Ksiądz Zygmunt Pisarski od 2021 roku jest patronem Krasnegostawu, w którym się urodził.
AP / opr. WM
Fot. krasnystaw.pl / autor obrazu: Andrzej Widelski