Tablice m.in. mówiące o tradycjach rybackich Krasnobrodu, kompozycje roślinne i plansze czołowych ilustratorów polskich zdobią deptak przy ul. Młyńskiej prowadzącej do uzdrowiska w Krasnobrodzie. Jest to pierwszy etap budowy ścieżki edukacyjno-kulturowej na 450-lecie miasta.
Tu stawy kopali Holendrzy
– Pomysł na ścieżkę pojawił się jakiś czas temu, kiedy uświadomiliśmy sobie, że w Krasnobrodzie obok zabytków i różnych atrakcji mamy przecież kulturę rybacką sięgającą wiele lat wstecz – mówi zastępca burmistrza Miasta i Gminy Krasnobród, Janusz Oś. – Jeden ze zbiorników posiada nazwę Olender. Zaczęliśmy zastanawiać się skąd ta nazwa. Otóż okazuje się, że byli tu sprowadzani Holendrzy, którzy w tamtych czasach zajmowali się kopaniem stawów, produkcją ryb. Później zostało to przejęte przez kolejnych właścicieli. Oni rozbudowywali te stawy. Niektóre już zanikły, ale niektóre są powiększane, łączone. Ta tradycja rybackości przetrwała do dziś, ale jak gdyby stała zupełnie na uboczu. Nikt o tym nie wspominał.
CZYTAJ: „Ludzie chcą teraz produktów lokalnych”. Smaczny pomysł na promocję gminy Rachanie
– Na początku nowo otwartej ścieżki jest tablica informująca, która prezentuje mapę – mówi Mariola Czapla, dyrektor Krasnobrodzkiego Domu Kultury. – Ścieżka jest zaznaczona niebieskim kolorem. Ma ok. 15 km. Przebiega wokół Krasnobrodu. Został otwarty jej początek, na który składają się tablice informacyjne związane z historią Krasnobrodu, z dziedzictwem rybackim, ale też mówią o artystach ilustratorach, którzy tutaj przebywają latem. Systematycznie ścieżka będzie rozbudowywana o nowe elementy, które będą się pojawiać na tej przestrzeni 15 km.
To przypomnienie zapomnianych historii
– To ciekawe i bardzo sympatyczne. W takim małym kurorcie, chyba wypada, żeby było nawet tego więcej. Ścieżka wiąże się z rybami, są zdjęcia z gospodarstwa rybackiego. To przypomnienie zapomnianych historii – mówią zwiedzający.
– Odświeżamy historie ludzi, którzy są związani z Krasnobrodem. Stawiamy nie tyko na walory typowo krajobrazowe, ale też na historie, co dzisiaj jest bardzo ważne – podkreśla Mariola Czapla.
– O kulturze rybackiej świadczą pozostałości. Jest m.in. budynek rybaka, który był specjalnie zatrudniany przez właścicieli stawów czy folwarku – mówi Janusz Oś. – Posiadamy archiwalne zdjęcia z tych okresów przedwojennych, powojennych, gdzie możemy zobaczyć na własne oczy, że faktycznie tak było.
Ciekawa, bo inna
– Ścieżka edukacyjno-kulturowa na 450-lecie nie jest jedyną ścieżką, która prowadzi po terenie Krasnobrodu i okolic, niemniej wydaje nam się ciekawa, bo jest inna – mówi Mariola Czapla. – Krasnobród to wszędzie woda: rzeka, zalew, stawy. To jest podkreślenie tej działalności, która ma długą historię, a niewiele osób o tym wie. Jest tu Krasnobrodzkie Towarzystwo Wędkarskie, ale mało kto wie, jaka była historia tego wszystkiego i jak to się odbywało wiele lat wcześniej.
W kolejnych etapach 15-kilometrowej ścieżki pojawi się jedyna w Polsce Aleja Mistrzów Polskiej Ilustracji – m.in. Olgi Siemaszko i prof. Józefa Wilkonia z wielkogabarytowymi ilustracjami. Zostanie wydana także pierwsza monografia miasta.
I etap ścieżki edukacyjno-kulturowej na 450-lecie Krasnobrodu sfinansowano ze środków Europejskiego Funduszu Morskiego i Rybackiego w ramach Programu Operacyjnego “Rybactwo i Morze”. Łączna wartość projektu 56 tys. zł.
AP/ opr. DySzcz
Fot. AP