Nic nie wskazuje na to, żeby proces odchodzenia od węgla w Europie miał się zatrzymać – mówił w Polskim Radiu Lublin prezes kopalni Bogdanka Kasjan Wyligała. Podkreślił, że Bogdanka ma wydobywać węgiel do 2049 roku i aby firma mogła funkcjonować dalej po tej dacie, już teraz trzeba szukać innych źródeł przychodu.
CZYTAJ: Kasjan Wyligała nowym prezesem LW Bogdanka
Wyligała wskazywał, że jednym z nich może być wydobycie różnych minerałów m.in. fosforytów, czy pozyskiwanie metali: – Będziemy rozpatrywać też inne surowce, inne minerały w całej Polsce, z uwzględnieniem ściany wschodniej. Mamy sparametryzowane różne minerały. Mamy zrobioną analizę. Musimy usiąść i ocenić, które będą najbardziej przyszłościowe, bo to też trzeba oceniać te potencjalne minerały czy surowce w kontekście kilkudziesięciu lat: jakie są trendy na rynkach, jak będzie się kształtowało zapotrzebowanie na nie.
Cała rozmowa w materiale wideo:
Jak dodał prezes, Bogdanka ma też włączyć się w proces produkowania energii ze źródeł odnawialnych.
Według wstępnych obliczeń w 2022 r. spółka Lubelski Węgiel Bogdanka miała 175,6 mln zł zysku. Produkcja węgla handlowego wyniosła 8 mln 400 tys. ton i była o ok. 1,5 mln ton niższa niż w roku poprzednim. Powodem zmniejszenia wydobycia było zaciśnięcie ściany wydobywczej w kopalni, do którego doszło kilka miesięcy temu.
RCh/ opr. DySzcz
Fot. RL