80 tys. złotych straciła 86-letnia mieszkanka Międzyrzeca Podlaskiego, która padła ofiarą oszustów. Do kobiety zadzwonił mężczyzna, podszywający się pod policjanta. Twierdził, że jej syn spowodował wypadek i został zatrzymany, może jednak uniknąć więzienia, jeśli 86-latka wpłaci 250 tys. złotych.
CZYTAJ: Oszustwo na konsultanta bankowego. Mieszkaniec Annopola stracił 16 tys. zł
Podczas tych rozmów oszust dzwonił zarówno na telefon stacjonarny, jak i komórkowy seniorki – mówi oficer prasowy bialskiej policji komisarz Barbara Salczyńska-Pyrchla. – Dodatkowo przez chwilę kobieta rozmawiała z płaczącym mężczyzną. Była przekonana, że to jej syn. Niestety uwierzyła rozmówcom. Umówiła się, że po odbiór gotówki przyjdzie kurier. Przekazała mu w reklamówce około 80 tysięcy złotych. Dodatkowo po dwóch godzinach oszuści próbowali wyłudzić kolejne pieniądze od tej samej seniorki. Rozłączyli się, dopiero gdy 86-latka przyznała, że nie ma już żadnych pieniędzy ani kosztowności.
CZYTAJ: „Infolinia banku” okazała się oszustwem. Uwaga na spoofing!
Kobieta o tym, że została oszukana dowiedziała się, kiedy skontaktowała się ze swoim synem, który zaprzeczył, aby taka sytuacja miała miejsce.
Policja wyjaśnia okoliczności tego zdarzenia i apeluje o rozwagę w kontaktach z nieznajomymi.
MaT / opr. ToMa
Fot. pixabay.com