• Lublin
  • Biała Podlaska
  • Chełm
  • Hrubieszów
  • Kraśnik
  • Lubartów
  • Łęczna
  • Puławy
  • Świdnik
  • Tomaszów Lubelski
  • Włodawa
  • Zamość
Radio Lublin
weather icon 7°C
PDPZ
PODCASTY
KALENDARIUM
SŁUCHAJ
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
piątek, 5 grudnia 2025
Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
Radio Lublin
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT
Radio Lublin

Radio Lublin > Audycje > Kołowrót > Dropkick Murphys zagrali w Warszawie! [RELACJA]

Dropkick Murphys zagrali w Warszawie! [RELACJA]

31 stycznia 2023 / 18:33
A A
20230130 225303 2023 02 06 130221
Udostępnij na FacebookUdostępnij na TwitterKod QR

Śmiało można uznać, że zimny, styczniowy poniedziałek nie jest najlepszym dniem na koncert. Jestem jednak pewien, że jeśli ktoś z powodu średnio sprzyjającej aury zrezygnował z Warszawskiego koncertu Dropkick Murphys, ma czego żałować.

Pod dość sporym kompleksem targowo-wystawienniczym EXPO XXI w którym miał odbyć się koncert byłem, ku swojemu zaskoczeniu, dość wcześnie, bo ok. godziny 15. Dzięki temu, niejako z marszu, załapałem się na soundcheck gwiazdy wieczoru. Bostończycy, przy uchylonych drzwiach bocznych od hali próbowali już swoje najnowsze hity, w tym „All Your Fonies” w pełnym rynsztunku, z elektrycznymi gitarami zamiast akustycznych. Próba dźwięku Dropkicków była dość intensywna – zagrali w sumie około 6 kawałków a brzmienie na próbie dawało nadzieję na naprawdę fajne doznania akustyczne podczas koncertu. Zaraz po soundchecku udało mi się zamienić kilka słów twarzą w twarz z liderem formacji Kenem Casey’em oraz gitarzystą Jamesem Lynchem. Trzeba przyznać, że Ken to niebywale słowny gość: kiedy rozmawialiśmy w listopadzie online na potrzeby wywiadu do „Kołowrotu”, Ken obiecał że spotkamy się na żywo w styczniu w Warszawie. Słowa dotrzymał. 

Co ciekawe, EXPO XXI łowcom autografów sprzyjało bardzo. Muzycy aby przemieścić się z sali koncertowej do garderoby, musieli… wyjść na zewnątrz i przejść kilka metrów po neutralnym, niewygrodzonym terenie. Inna sprawa, że niewielu fanów połączyło wątki. Sam byłem świadkiem kilku nieskrępowanych przejść muzyków gwiazdy wieczoru obok grupek fanów, którzy nawet nie zorientowali się kto przed chwilą przemknął obok nich. Czy to znamię czasów?

Kiedy do radiowego mikrofonu wywiadu udzielali mi The Rumjacks, na scenie w drugiej hali instalował się już bostoński bard, Jesse Ahern. Co ciekawe, Ahern podchodzi do tematu dość ascetycznie, będąc na scenie kompletnie samowystarczalnym. Jednocześnie śpiewa, przygrywa sobie na gitarze, gra na harmonijce ustnej i nadaje rytm za pomocą „końskiego kopyta”. Wpadłem do Hali nr 4 kiedy Jesse był już w środku swojego setu, ale muszę przyznać że facet wie jak porwać ludzi. Koncert, choć krótki, był dość treściwy. Muzyk zaraz po jego zakończeniu ochoczo ruszył do stoiska z koszulkami, aby pogadać z fanami, zrobić sobie pamiątkowe fotki i rozdać kilka gadżetów. Jesse zgodził się również na krótki wywiad, który z braku cichego, spokojnego miejsca, musieliśmy przeprowadzić w… radiowym samochodzie! 

The Rumjacks.jpg

Po Ahernie na scenie pojawili się Australijczycy z The Rumjacks. Szóstka gości solidnie dołożyła do pieca, grając tak, jakby jutro miało nie nadejść. Energią i werwą imponował zwłaszcza wokalista, Mike Revkees, który sprawiał wrażenie jakby był w tym zespole od zawsze. Panowie swój set oparli na nowych kompozycjach z płyt „Hestia” i „Brass For Gold”, z przeszłości wyciągając jedynie numery „A Fistful Of Roses” i zagrany na zakończenie „An Irish Pub Song”, który wprawił licznie zgromadzoną publiczność w sporą euforię. Z nowych numerów najlepiej zabrzmiały atomowy „Light In My Shadow” oraz utrzymany w rytmach ska „Bloodsoaked In Chorus”. The Rumjacks zabrzmieli bardzo przyzwoicie, choć momentami tin whistle na którym grał podczas przerw od śpiewania Revkees, zagłuszał wszystkie inne instrumenty. Niemniej Australijczycy zagrali naprawdę rewelacyjny show, pozostawiając spory niedosyt. Czekam na ich solową trasę po Europie!

Kolejnym punktem programu był występ skate punkowców z Pennywise. Ich obecność była szeroko krytykowana przez fanów folkowo zabarwionego punk rocka, zwłaszcza że Kalifornijczycy ponoć najlepsze lata mają już dawno za sobą. Można powiedzieć, że koncert formacji z Hermosa Beach był esencją punk rocka: było brudno, nieczysto, nierówno i dość hałaśliwie. Oczywiście większości fanom to nie przeszkadzało, bo młyn pod sceną był dość konkretny. Gorąco zrobiło się tak naprawdę dopiero pod koniec, kiedy Jimi Lindberg i koledzy sięgnęli po największe swoje hiciory: nośne „F#^k Authority” czy stadionowe „Bro Hymn”. Tak czy inaczej po pełnym energii i dobrych fluidów koncercie The Rumjacks, można było odnieść wrażenie że koncert Pennywise wypadł zdecydowanie poniżej oczekiwań.

20230130_224850.jpg

Punktualnie o 21:30 zgasły światła, a na scenie pojawił się barwny ołtarz, nawiązujący do okładki ostatniej płyty Dropkick Murphys, „This Machine Still Kills Fascists”. Odtworzony z taśmy numer „Foggy Dew” w interpretacji Sinead O’Connor wprowadził dość nostalgiczny klimat, ale za chwilę potężnie zagrały dudy a na scenie pojawili się bohaterowie wieczoru. Po introwym „The Lonesome Boatman”, panowie zaczęli od szybkiego „Famous For Nothing” i już wtedy było wiadomo, że czeka nas naprawdę niesamowity wieczór. Ken Casey nie marnował czasu i juz po chwili był z mikrofonem na samym przodzie barierek, śpiewając kolejne wersy swoich hitów oparty o ręce rozentuzjazmowanego tłumu. Najbardziej żwawi z instrumentalistów, Jeff Da Rosa oraz Tim Brennan również przemierzali ochoczo scenę, wymieniając się pozycjami i instrumentami. I tak Da Rosa czarował zawadiacką grą na banjo i mandolinie, Brennan natomiast ubarwiał kolenje kompozycje solówkami na akordeonie czy tin whistle’u. Na scenie pojawiali się też goście. Wokalista The Rumjacks, Mike Revkees wykonał wspólnie z Caseyem klasyczny „Barroom Hero”, natomiast Jesse Ahern wpadł zaśpiewać zagrane na bis „Worker’s Song”. Nie mogło oczywiście zabraknąć kultowej ballady „Rose Tattoo” czy dedykowanego walczącej Ukrainie „We Shall Overcome”. Fajnie wypadły też kawałki z najnowszej, akustycznej płyty Dropkicków – oparty na mocnym rytmie „Ten Times More” zabrzmiał bardzo punkowo, nawet jeśli bębnom towarzyszyła jedynie harmonijka ustna, natomiast wiedziony bluesowym drive’m „Caddilac, Cadillac” bujał naprawdę przyjemnie. W całym secie pojawiła się również niezwykłej urody perełka w postaci akustycznej, utrzymanej w klimacie country & western wersji starego hitu zespołu, czyli „Skinhead on MBTA”. Niektórzy ortodoksyjni punkowcy, pamiętający jeszcze street punkowe korzenie formacji, słuchali tej interpretacji z delikatnym niesmakiem. Cała reszta jednak dała porwać się szalonej zabawie. Cały koncert zakończyła urokliwa ballada „Kiss Me I’m S#%^faced”, podczas której intensywnie biegający po scenie Casey namawiał fanów do przytulania się i chwytania za ramiona.

Dropkick Murphys zagrali okolo 1,5h i udowodnili, że wciąż są w bardzo dobrej formie. Pandemiczna przerwa wyszła im tylko na dobre, widać było po nich że są bardzo spragnieni występów na żywo. Był to całkiem inny koncert od tego który DKM dali w lipcu 2009 w Warszawskiej „Progresji”. Wtedy nie było wymyślnej scenografii, rozbudowanego nagłośnienia czy różnorodnych animacji wyświetlanych za plecami muzyków. Był za to pot kapiący z sufitu, autokary wyładowane fanami oraz szalony, punk rockowy czad. Ciężko porównywać oba koncerty, mimo wszystko pewne jest jedno: Dropkick Murphys mimo upływu lat, wciąż świetnie sprawdzają się na żywo.

Tekst i zdjęcia: Marcin Puszka

REKLAMA

Czytaj także

EAttachments9182456e5988690ba9dbc0ade26857ad4e42488 xl
Wiadomości

Ostatnia szansa, by zobaczyć wystawę „50 lat z fotografią” w Lublinie

5 grudnia 2025
EAttachments917716545e4fea8f19b75051935d6d3d237f520 xl 1
Wiadomości

Gość Radia Lublin: redaktor Ewa Dados

5 grudnia 2025
EAttachments9183027f67af6e6f18b4fa7ad6d6a8cfdd7753a xl
Wiadomości

Kolizja z łosiem. Poranne utrudnienia dla kierowców

5 grudnia 2025
EAttachments91829587e93280d252f3248bc36aa85efe5eef3 xl
Redakcje

Porażka z Będzinem. Avia wyraźnie słabsza

5 grudnia 2025
EAttachments9181014afca7696e62a082aa946a3e0dfc1f9a7 xl
Wiadomości

Współpraca miasta i politechniki. Chodzi o wzornictwo przemysłowe

5 grudnia 2025
EAttachments918309764d7ea538b89c341bc8560a7d979dec0 xl
Kalkulator

05.12.2025 Kalkulator – płacenie rachunków na czas

5 grudnia 2025
EAttachments918295978b7a22638cda9f9e8ec36574f31832f xl
Redakcje

Medale i łzy. Podsumowanie trzeciego dnia pływackich ME w Lublinie

5 grudnia 2025
EAttachments918308264f420017972e5b7ee4b2c8bc98cd3af xl
Ekspresem przez historię

05.12.2025 Ekspresem przez historię

5 grudnia 2025
Następna wiadomość
p1360170 2023 01 31 184136

„To perełka naszych zbiorów”. Dwa listy wzbogaciły kolekcję Muzeum Józefa Ignacego Kraszewskiego

Ciekawostki

Rewolucja w walce z osteoporozą? Lubelscy naukowcy opracowali inteligentny implant [ZDJĘCIA]

10.11.2025 Sekrety nauki – Amerykańska Agencja Kosmiczna odsunie firmę Elona Muska?

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Innowacyjny pomysł lubelskich naukowców

Zamojskie jeże mają dach nad głową

Zdjęcie do dowodu osobistego można zrobić sobie smartfonem

Sonda NASA z polskim instrumentem na pokładzie będzie badać heliosferę

O tym się mówiło

PGE Start Lublin z drugim zwycięstwem w Pucharze Europy. Pokonali Rilski Sportist 76:73

Odsłonięcie tablicy poświęconej Leopoldowi Flamowi

Światowy Dzień Cukrzycy. Bezpłatne konsultacje dla mieszkańców Lublina

Udana jesień reprezentacji Polski koszykarek

Lubelski skansen digitalizuje archiwalne nagrania muzyki ludowej

Kolejny odcinek A2 w Lubelskiem otrzymał zielone światło

REKLAMA

Radio Lublin S.A. w likwidacji
ul. Obrońców Pokoju 2
20-030 Lublin
tel. 81 53 64 200
fax 81 532 87 28
e-mail: poczta@radiolublin.pl

Partnerzy
Reklama
Kontakt
BIP
Praca Lublin
Praca IT Poznań

NASZE
CZĘSTOTLIWOŚCI:

102.2 MHz -Lublin
103.1 MHz -Ryki

103.2 MHz -Zamość
100.9 MHz -Chełm

93.1 MHz -Biała Podlaska

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Brak wyników
Pokaż wszystkie wyniki
  • AKTUALNOŚCI
    • LUBLIN
    • BIAŁA PODLASKA
    • CHEŁM
    • HRUBIESZÓW
    • KRAŚNIK
    • LUBARTÓW
    • ŁĘCZNA
    • PUŁAWY
    • ŚWIDNIK
    • TOMASZÓW LUBELSKI
    • WŁODAWA
    • ZAMOŚĆ
    • KRAJ I ŚWIAT
  • SPORT
    • KOSZYKÓWKA
    • PIŁKA NOŻNA
    • PIŁKA RĘCZNA
    • SIATKÓWKA
    • ŻUŻEL
  • MUZYKA
  • KULTURA
  • AGRORADIO
  • MULTIMEDIA
    • GALERIE
    • KONCERTY
    • PODCASTY
    • TV
  • O NAS
    • AUDYCJE
    • KALENDARIUM
    • RAMÓWKA
    • LUDZIE RADIA
    • HISTORIA RADIA
    • WNIOSEK O PATRONAT
    • STUDIO LUBLIN
    • STUDIO IM. BUDKI SUFLERA
    • NAGRODA IMIENIA BOGUMIŁY NOWICKIEJ
    • REKLAMA
    • REGULAMINY i RODO
    • POLITYKA PRYWATNOŚCI
    • BIP
    • ARCHIWUM
    • KONTAKT

© 2025 Wszelkie prawa zastrzeżone. Radio Lublin S.A. w likwidacji

Ta witryna wykorzystuje cookie. Kontynuując przeglądanie wyrażasz zgodę na używanie plików cookie. Zachęcamy do odwiedzenia naszej strony Polityki prywatności.
Przejdź do treści
Otwórz pasek narzędzi Narzędzia ułatwień

Narzędzia ułatwień

  • Powiększ tekstPowiększ tekst
  • Zmniejsz tekstZmniejsz tekst
  • KontrastKontrast
  • NegatywNegatyw
  • Podkreśl linkiPodkreśl linki
  • Czcionka alternatywnaCzcionka alternatywna
  • Resetuj Resetuj