Po nocnych opadach ciężkiego, mokrego śniegu, ulice w Lublinie są już odśnieżone – tak przynajmniej twierdzą kierowcy. Gorzej jest na drogach osiedlowych.
– Jeździłam już dzisiaj. Trochę zarzucało w bocznych uliczkach. Na głównych było trochę pługów. W miarę ok, ale ja dopiero od piątej jeżdżę. Wtedy już jeździły te solarki.
Pomimo, że w nocy występowały na terenie naszego województwa obfite opady śniegu, wszystkie drogi krajowe i wojewódzkie są przejezdne – tak nas poinformowali dyżurni zarówno Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad, jak i Zarządu Dróg Wojewódzkich.
CZYTAJ: 10 osób rannych. Wypadek busa w Wandzinie
Nawierzchnia dróg krajowych, przeważnie jest czarna-mokra. Najgorsza sytuacja jest na wschodniej obwodnicy Lublina, pomiędzy węzłami Rudnik i Świdnik. Tam przejezdny jest tylko jeden pas, ale trwa udrażnianie drugiego pasa.
Na drogach wojewódzkich zalega warstwa zajeżdżonego śniegu lub błoto pośniegowe. Najtrudniejsza sytuacja jest na północy województwa – na drogach 803, 806 i 807 oraz w Puławach. Tam najobficiej sypie śnieg.
Jak nas zapewnili dyżurni zimowego utrzymania, cały dostępny sprzęt, zarówno solarki, jak i piaskarki i pługi, przywracają dobrą przejezdność
Problemem natomiast są chodniki. Nie wszyscy właściciele posesji pamiętają, że na nich spoczywa obowiązek odśnieżania chodników przed budynkami.
JZon / opr. PrzeG
Fot. archiwum