– Rosja będzie kontynuować wojnę na Ukrainie i ta wojna prawdopodobnie będzie trwać długo – mówi w Radiu Lublin dr Andrzej Szabaciuk z Katedry Teorii Polityki i Studiów Wschodnich Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego oraz Instytutu Europy Środkowej w Lublinie.
– W Rosji spodziewana jest kolejna fala mobilizacji. Władimir Putin nie zamierza ustępować i potrzebuje ludzi – tłumaczy ekspert. – To pokazuje, że Rosja nie ma zamiaru ustępować i będzie kontynuować wojnę. Tym bardziej, że koszty, jakie w tej chwili ponosi, nie są na tyle duże, żeby to zniechęciło Rosję do zaprzestania wojny. Szacuje się, że około 3 procent PKB straciła Rosja na wojnie z Ukrainą. Oczywiście te dane nie są do końca pewne, bo Rosja nie udostępnia tych danych jeśli chodzi o swoje państwo. Warunki, które stawia Putin, czyli uznanie aneksji terytorialnych Donbasu i dwóch obwodów: zaporoskiego i chersońskiego jest nie do przyjęcia dla Ukrainy, więc ona też musi tę wojnę kontynuować – stwierdza.
CZYTAJ: Dorohusk. Kolejny dzień kolejek na polsko-ukraińskim przejściu granicznym
W Rosji trwają prace nad rozszerzeniem kategorii obywateli kwalifikujących się do mobilizacji, m.in. Duma Państwowa, niższa izba rosyjskiego parlamentu, odrzuciła propozycję odroczenia mobilizacji doktorantów.
Minister obrony Rosji Siergiej Szojgu zapowiedział, że między 2023 a 2026 rokiem zostaną wprowadzone szeroko zakrojone reformy wojskowe, mające na celu rozbudowanie rosyjskich konwencjonalnych sił zbrojnych. Szojgu mówił też, że Putin nakazał zwiększenie liczebności rosyjskiego personelu wojskowego do 1,5 mln z obecnych 1,35 mln.
R. Chrzanowska / opr. DomKla
Fot. RL