Fantastyczne żyrafy, stosy kolorowych żetonów, bezludne góry i pędzące pociągi. Świat malarstwa Akakiego Gachechiladze jest jedyny w swoim rodzaju, pełen koloru i wiary, że dobro zwycięży.
Razem z Iriną Szepielewicz od trzech lat mieszkają w Polsce, starając się wpisać w naszą przestrzeń kulturalną. Ona jest dziennikarką, on muzykiem i malarzem. Jako wolontariusze pracują z seniorami, pomagają dzieciom wychodzącym z pieczy zastępczej, biorą udział w akcjach proekologicznych, udowadniając, że sztuka może połączyć ludzi bez względu na język, narodowość i wyznanie.
Mieszkają w Warszawie, Białej Podlaskiej, Kazimierzu Dolnym lub nad Biebrzą, czyli wszędzie tam, gdzie życzliwi znajomi użyczą im dachu nad głową.
Realizacja Piotr Król.
Gra na gitarze Akaki Gachechiladze.
Jego obrazy można zobaczyć w starej Cepeli przy ulicy Chmielnej w Warszawie i na Facebooku.
Fot. nadesłane