– Prokurator ocenia postanowienie uchylające Europejski Nakaz Aresztowania wobec Marcina Romanowskiego jako oczywiście bezzasadne. Zostaną podjęte dalsze kroki procesowe w tym zakresie – oświadczył w piątek (19.12) rzecznik Prokuratury Krajowej Przemysław Nowak.
Wcześniej w piątek rzecznik prasowa do spraw karnych Sądu Okręgowego w Warszawie sędzia Anna Ptaszek poinformowała, że sąd ten uchylił ENA wydany wobec posła PiS z okręgu chełmskiego Marcina Romanowskiego. O tym fakcie mówił też obrońca Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski. Jak powiedział Polskiej Agencji Prasowej, sąd podzielił jego pogląd, iż w śledztwie dotyczącym Romanowskiego dochodziło do „bezprawnego nacisku politycznego, a działania organów ścigania stanowią zagrożenie dla praw i wolności chronionych w konstytucji i prawie międzynarodowym”.
CZYTAJ: Przeszukanie w lubelskim klasztorze. Prokuratura zabrała głos ws. decyzji sądu
Prok. Nowak w piątkowym komunikacie przekazał, że – uchylając ENA – sąd powołał się na przepis Kodeksu postępowania karnego mówiący, iż wydanie tego nakazu „jest niedopuszczalne, jeżeli nie jest to konieczne ze względu na interes wymiaru sprawiedliwości”. – W uzasadnieniu sąd zarzucił PK niepoinformowanie o fakcie przyznania Romanowskiemu azylu politycznego oraz odmowie wdrożenia poszukiwań kanałem Interpolu – zrelacjonował rzecznik PK.
Prok. Nowak oświadczył jednak, że informacja o uzyskaniu azylu politycznego oraz o braku poszukiwań kanałem Interpolu znajdowała się w aktach sprawy i była dostępna dla sądu. – Co więcej, sąd w tym samym składzie sędziego Dariusza Łubowskiego, mając dostęp do powyższych dokumentów i informacji, 23 października br. wydał postanowienie modyfikujące ENA wobec Romanowskiego, w tym uzupełniające nakaz o dodatkowe czyny zarzucane podejrzanemu. Od wydania tego postanowienia nie zaszły żadne nowe okoliczności – zaznaczył prokurator.
– Pozostałe argumenty podnoszone przez sąd mają charakter pozamerytoryczny i dotyczą kwestii politycznych. Nie jest rolą prokuratury odnoszenie się do tego rodzaju argumentacji – dodał ponadto prok. Nowak.
CZYTAJ: Marszałek Hołownia: Romanowski nie będzie otrzymywał diety poselskiej ani uposażenia
Dlatego, jak przekazał w komunikacie rzecznik PK, prokurator zajmujący się postępowaniem w sprawie Romanowskiego ocenia postanowienie uchylające ENA jako „oczywiście bezzasadne”. – W najbliższym czasie zostaną podjęte dalsze kroki procesowe w tym zakresie, o czym będziemy informować – zapowiedział prok. Nowak.
Minister: prokuratura złoży ponowny wniosek
– Prokuratura nie odstępuje od ścigania Marcina Romanowskiego i złoży ponowny wniosek o zastosowanie wobec niego Europejskiego Nakazu Aresztowania – oświadczył z kolei prokurator generalny, szef MS Waldemar Żurek. Do decyzji sądu Żurek odniósł się na platformie X, podkreślając, że została podjęta „jednoosobowo, na posiedzeniu niejawnym, bez wiedzy i zawiadomienia prokuratury, co rodzi poważne wątpliwości proceduralne”.
CZYTAJ: Obrońca Romanowskiego: Rząd Węgier udzielił azylu byłemu wiceministrowi
W ocenie Żurka „uzasadnienie postanowienia jest wewnętrznie sprzeczne i pozostaje w oczywistej kolizji z aktami sprawy”. Minister dodał m.in., że okoliczności, które sąd uznał za nowe oraz fundamentalne, były znane mu już wcześniej i „nie przeszkodziły w utrzymaniu ENA w mocy”. Jak zauważył, sąd stwierdził, że został wprowadzony przez prokuraturę w błąd, „a zarazem przyznaje, że informacje o azylu politycznym Romanowskiego znajdowały się w aktach i były mu znane co najmniej z urzędu”.
– Prokuratura nie odstępuje od ścigania Marcina Romanowskiego i złoży ponowny wniosek o zastosowanie europejskiego nakazu aresztowania. Jeżeli sprawa ponownie trafi do tego samego sędziego, zostanie złożony wniosek o jego wyłączenie z uwagi na brak obiektywizmu – zapowiedział Żurek.
Poseł PiS, były wiceminister sprawiedliwości Marcin Romanowski jest podejrzany w śledztwie dot. nieprawidłowości w Funduszu Sprawiedliwości. 19 grudnia 2024 roku Sąd Okręgowy w Warszawie na wniosek prokuratury zadecydował o wydaniu za posłem Europejskiego Nakazu Aresztowania (ENA). Wtedy okazało się, że Romanowski uzyskał azyl polityczny na Węgrzech.
RL / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa
Fot. archiwum / archiwum
