Dziewięciocentymetrowego guza nerki usunęli lubelscy lekarze z pomocą robota da Vinci. Dzięki tej metodzie było możliwe precyzyjne wycięcie zmiany pozostawiając nerkę i nie naruszając pozostałej zdrowej tkanki.
Operowana w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym nr 4 w Lublinie pacjentka ma 46 lat. Guza nerki wykryto u niej przypadkowo podczas USG brzucha.
CZYTAJ: Chcesz uchronić pupila w święta? Zwróć uwagę na te rośliny i produkty
Jak zapewniają lekarze, operacja była wyjątkowa przede wszystkim dlatego, że przy tak dużym guzie, klasycznym wskazaniem jest usunięcie całej nerki. Dzięki robotowi da Vinci, udało się tego uniknąć.
– To bardzo precyzyjne narzędzie, z bardzo dobrą kontrolą pola operacyjnego – zapewnia kierownik Oddziału Urologii i Onkologii Urologicznej USK nr 4 w Lublinie doktor Przemysław Mitura.
– Robot pozwala zoperować nie tylko szybciej, ale i sprawniej, w dużym powiększeniu, a przede wszystkim bezpieczniej – dodaje doktor Mitura.
CZYTAJ: Rzadka choroba i milionowe koszty leczenia. Trwa zbiórka dla 15-letniej Mai
Pacjentka w bardzo dobrym stanie wróciła do domu w trzeciej dobie po operacji.
Tylko w tym roku zespoły operatorów w USK4 w Lublinie wykonały przeszło 360 zabiegów robotycznych.
EwKa / opr. AKos
Fot. Iwona Burdzanowska / archiwum RL










