Trwają rozmowy ze stroną ukraińską na temat przekazania przez Polskę samolotów MiG-29 w zamian za ich systemy dronowe. O postępach w negocjacjach mówił w Lublinie wiceminister obrony narodowej Cezary Tomczyk.
– Jest tutaj dobra wola ze strony ukraińskiej. Wydaje mi się, że dojdziemy do porozumienia. Polska przekazała ogromne liczby sprzętu, szczególnie w pierwszych kilkunastu miesiącach wojny. Gdyby nie on, Ukraina nie byłaby w stanie poradzić sobie z inwazją. Każda kolejna donacja ze strony państwa polskiego powinna być przekazywana w sposób mądry, czyli taki, żeby obie strony mogły z tego korzystać – stwierdził Cezary Tomczyk.
CZYTAJ: Wiceminister: W Lublinie ma powstać Centrum Medycyny Wojskowej i Katastrof
– Uważamy, że trzeba pomagać Ukrainie, natomiast warto to robić w mądry sposób, aby na tym korzystała polska armia dlatego, że Ukraina jest naszym sojusznikiem – powiedział Tomczyk.
Dodał, że już jakiś czas temu Polska zaczęła zabiegać o to, żeby kluczowe dla nas technologie np. dronowe, systemy rozpoznania, technologie antydronowe były „elementem tego rozwiązania”.
We wtorek (09.12) informację o prowadzonych ze stroną ukraińską rozmowach na temat przekazania samolotów MiG-29 przekazał Sztab Generalny Wojska Polskiego. Poinformował on, że przekazywanie samolotów związane jest m.in. z brakiem perspektywy ich dalszej modernizacji w Siłach Zbrojnych RP oraz kończącymi się resursami, czyli okresami, w których można zagwarantować bezpieczne i sprawne wykorzystywanie danego sprzętu. Jak podkreślono, nie ma jeszcze ostatecznej decyzji w tej sprawie.
CZYTAJ: Lublin z nowoczesną neurochirurgią. Szpital zyskał sprzęt na światowym poziomie
Byłaby to już kolejna donacja samolotów MiG-29 dla Ukrainy; Polska przekazała już połowę floty tych samolotów – 14 maszyn – w 2023 roku. Wtedy MiG-i zostały wycofane z bazy w Mińsku Mazowieckim – na ich miejsce pojawiły się tam zakupione w Korei Południowej FA-50. MiG-i do dzisiaj służą natomiast w bazie w pomorskim Malborku, skąd startują m.in. do misji przechwytywania niezidentyfikowanych rosyjskich samolotów pojawiających się nad Morzem Bałtyckim. W tej samej bazie rotacyjnie stacjonują także samoloty państw sojuszniczych, w ramach misji NATO Air Policing – przypomina Polska Agencja Prasowa.
RyK / Polska Agencja Prasowa / opr. ToMa
Fot. Norbert Czajkowski / wikipedia.org
