W Dzień Zaduszny w którym wspominamy naszych zmarłych. W ciągu ostatniego roku lubelskie środowisko sportowe pożegnało kolejne osoby. I tak w marcu zmarł duszpasterz lubelskich sportowców, w szczególności miłośnik żużla ksiądz Jan Kiełbasa.
CZYTAJ: Odeszli od nas: ksiądz Jan Kiełbasa
W maju pożegnaliśmy Leszka Pasiecznego, którego nazywano królem kibiców. W przeszłości uprawiał tenis stołowy, był także szkoleniowcem w tej dyscyplinie, a także działaczem.
Z kolei w czerwcu zmarł kierownik sekcji żużlowej Motoru Lublin Stanisław Gąszcz. Swoją funkcję pełnił przez wiele lat. Był w sztabie zespołu, który po raz pierwszy w historii klubu wywalczył w 1991 roku medal drużynowych mistrzostw Polski – był to srebrny krążek.
W tym samym miesiącu odszedł Andrzej Żołnierowicz – wieloletni szef Szkolnego Związku Sportowego. To między innymi dzięki jego działaniom z MKS-u Lublin narodził się MKS Montex, który odnosił wielkie sukcesy w rywalizacji piłkarek ręcznych. Był również cenionym wokalistą, który występował m.in. w zespołach Bezimienni i Minstrele.
W sierpniu pożegnaliśmy byłego żużlowca Motoru Andrzeja Perczyńskiego, finalistę indywidualnych mistrzostw Polski z 1969 roku.
Wreszcie w końcu października zmarł Jan Hanusiak – tenisista stołowy Motoru, a potem trenerem w tym klubie. Jako szkoleniowiec wywalczył z żeńskim zespołem Motoru mistrzostwo Polski. Potem przeniósł się do Chełma i tam prowadził między innymi Ogniwo.
AR
Fot. archiwum RL









