Trwa 25. akcja Polacy-Rodakom. Zbierana jest żywność dla polskich rodzin mieszkających na Ukrainie.
– Integracja i kontakt nas, Polaków mieszkających w ojczyźnie i Polaków mieszkających poza granicami kraju, jest bardzo potrzebny – mówi pomysłodawca zbiórki senator Stanisław Gogacz. – Potrzebny jest ten kontakt, mamy taką wewnętrzną potrzebę. Jako Polacy czujemy, że powinniśmy się spotykać z rodakami. Też dlatego, żeby podtrzymywać kulturę polską, język polski, tradycję, historię. Żeby dbać o polskie groby. Na wschodzie, w takich krajach jak Ukraina, Białoruś, tam są całe miejscowości, które historycznie należały do Polski, gdzie pozostały cmentarze, gdzie mieszkają Polacy. Czasami duże miejscowości są zdominowane przez Polaków.
Cała rozmowa w materiale wideo:
– Każdy może wspomóc naszych rodaków, zbieramy artykuły spożywcze – dodaje senator Stanisław Gogacz. – Wszystkie te produkty spożywcze, konserwy, mączne rzeczy. Bardzo ważna jest masa makowa, bo to okres świąteczny, mleko w proszku. Polacy na te artykuły bardzo czekają. W tej paczce jest zawarte wypełnienie tego imperatywu, który my musimy spełniać. My nie zapominamy o Polakach mieszkających za granicą.
Zbierane są słodycze, produkty z długim terminem przydatności, a także maskotki.
Organizatorzy zastrzegają, że nie prowadzą zbiórki butów, odzieży i książek. Paczki trafią do obwodu lwowskiego, łuckiego i odeskiego.
W Lublinie dary można przynosić do siedziby Zarządu Regionu Środkowowschodniego NSZZ „Solidarność” przy ulicy Królewskiej w Lublinie w godz. 13.00 – 16.00.
PaSe / opr. PrzeG
Fot. Michał Winiarski
