Trwa wyjaśnianie przyczyn nocnego pożaru domu w Międzyrzecu Podlaskim. Straty – jak mówią strażacy – są znaczne, ale mieszkańcom nic się nie stało.
Budynek był wyposażony w prawidłowo zamontowaną czujkę dymu, dzięki czemu cztery osoby mieszkające w domu, zdołały opuścić budynek przed przyjazdem straży pożarnej. Ich życiu i zdrowiu nic nie zagraża.
Służby przypominają o montowaniu czujek dymu i tlenku węgla, a także o regularnym przeglądzie komina i prawidłowej wentylacji pomieszczeń. To może uratować życie.
EwKa / opr. PaW
Fot. Komenda Wojewódzka Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie / Facebook











