Nie tylko lanie wosku. Dawne obyczaje andrzejkowe [ZDJĘCIA]

EAttachments91072752c823279e6388408d95a05d1b28676d7 xl

Muzeum Wsi Lubelskiej przypomniało andrzejkowe zabawy i wróżby. Dawne obyczaje ludowe można było poznać w chałupie z Urzędowa.

ZOBACZ ZDJĘCIA:

– Chętni mogli między innymi nauczyć się lania wosku i odczytywania wróżb z cienia. Ale to nie jedyne dawne wróżby – mówi Agata Witkowska z Działu Edukacji i Promocji Muzeum Wsi Lubelskiej: – Były też inne wróżby, które tutaj prezentujemy. Polegały one na tym, że dziewczęta – albo też chłopcy – zdejmowały buty i wkładały je do niecki, czyli drewnianego naczynia do zaczynia mąki. Dwie osoby stawały i zaczynały tą niecką huśtać. Czyj but pierwszy wypadł, wróżyło, że ta osoba wyjdzie za mąż lub ożeni się w tym roku.

CZYTAJ: „Rywalizacja i adrenalina”. W Lublinie wspinają się nawet całe rodziny [ZDJĘCIA]

Podczas spotkania można było także poznać wróżby dokonywane poprzez wkładanie karteczek pod poduszkę czy liczenie sztachet, a także dowiedzieć się, dlaczego wpuszczano do izby gąsiora. 

Andrzejki to wieczór wróżb odprawianych w nocy z 29 na 30 listopada, w wigilię dnia św. Andrzeja. Są okazją do zorganizowania ostatnich hucznych zabaw przed rozpoczynającym się adwentem.

MaK / opr. ToMa

Fot. nadesłane 

Exit mobile version