„Jesteśmy troszkę zawiedzeni”. Wstępne wyniki kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków

EAttachments9051760e201d1c3d6bb7a0f61b3d9273ce21627 xl 1

Nie udało się pobić zeszłorocznej kwoty podczas tegorocznej kwesty na ratowanie zabytkowych nagrobków najstarszego lubelskiego cmentarza przy ulicy Lipowej. Wstępne podliczenia mówią o ponad 90 tysiącach złotych. Na ostateczny wynik poczekamy jeszcze kilka dni. Teraz pieniądze przeliczy bank. Do renowacji zostało wytypowanych 9 nagrobków, ale jak podkreśla wojewódzki konserwator zabytków, to, ile z nich zostanie odnowionych, zależy od ostatecznych wyników zbiórki.

CZYTAJ: Kwesta na ratowanie zabytkowych nagrobków w cieniu rozczarowania. Mniej niż w poprzednich latach

– Niby jest dobrze, ale jesteśmy troszkę zawiedzeni – mówi wiceprzewodniczący Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina Stanisław Santarek. – W ubiegłym roku zebraliśmy 105 tysięcy, rok wcześniej 102 tysiące. Już mniej więcej od jakichś 8 lat zawsze było przekraczane 100 tysięcy. Tym razem chyba nie przekroczymy 100 tysięcy. 

ZOBACZ ZDJĘCIA: Pierwszy dzień kwesty

– Teraz wieziemy pieniądze do banku do przeliczenia – mówi sekretarz Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Lublina Krzysztof Antoń. – Według naszych wstępnych szacunków mamy ponad 90 tysięcy. Oficjalna pełna kwota będzie po przeliczeniu pieniędzy przez bank. Myślę, że będzie znana w ciągu kilku dni. 

CZYTAJ: „Czasem wypada zrobić coś bezinteresownie”. Znani kwestują przy ul. Lipowej [ZDJĘCIA, AKTUALIZACJA]

– To już 39. kwesta i przynosi efekty – zaznacza wojewódzki konserwator zabytków w Lublinie Dariusz Kopciowski. – Ponad 300 nagrobków udało się w ciągu tych 39 lat poddać zabiegom konserwatorskim. W tej chwili wytypowano 9 nagrobków. Ile z nich uda się poddać zabiegom konserwatorskim, to będzie oczywiście zależało od ostatecznych wyników finansowych kwesty. Wyrazy uznania i podziękowania dla wszystkich, którzy społecznie zorganizowali te kwesty, a i dla tych, którzy wsparli je finansowo, wrzucając mniejsze, większe kwoty do puszek kwestarzy. 

ZOBACZ ZDJĘCIA: Drugi dzień kwesty

– To jest nasze dziedzictwo, trzeba je szanować, odnawiać, pilnować – mówią lublinianie. – Cmentarze to miejsce naszej kultury, tego, co kiedyś było. Jak patrzy się na te nagrobki, niektóre to dzieła sztuki. Należy o nie dbać.

– Na tym cmentarzu są pochowani ludzie, którzy budowali pomyślność tego miasta – podkreśla Dariusz Kopciowski. – Józef Sztajn – społecznik, filantrop, który finansował stypendia zdolnej młodzieży lubelskiej, żeby mogła studiować medycynę wtedy w Warszawie, Jan Reinberger – uczestnik wojny obronnej w 1791 roku w obronie Konstytucji 3 Maja i uczestnik insurekcji kościuszkowskiej, Feliks Bieczyński, założyciel Ogrodu Saskiego, Józef Czechowicz. Tych nazwisk można by mnożyć. Ta plastyka nagrobna też robi wrażenie. Z tego powodu myślę, że ten cmentarz śmiało można porównać do Łyczakowa we Lwowie, Powązek w Warszawie, Cmentarza Rakowickiego w Krakowie czy do wileńskiej Rossy.

ZOBACZ ZDJĘCIA: Trzeci dzień kwesty

W ubiegłym roku zebrano ponad 105 tysięcy złotych, co pozwoliło odnowić 6 nagrobków.

RyK / opr. WM

Fot. Piotr Michalski / Iwona Burdzanowska

Exit mobile version