Myślała, że niszczy samochód byłego partnera. Teraz może trafić do aresztu nawet na 5 lat.
37-letnia kobieta została zatrzymana na jednym z parkingów w Białej Podlaskiej. Policjanci zostali wezwani przez świadków zdarzenia. Kobieta demolowała zaparkowanego Opla. Podczas interwencji okazało się, że 37-latka pomyliła samochody. Dodatkowo wyszło na jaw, że jest nietrzeźwa i ma ponad promil alkoholu w organizmie. Trafiła do policyjnego aresztu. Wstępnie straty zostały oszacowane na 3 tysiące złotych, znacznie poważniejsze mogą być konsekwencje prawne.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami uszkodzenie mienia zagrożone jest karą do 5 lat pozbawienia wolności.
RMaj / opr. PaW
