Pożar w sortowni odpadów. Strażacy walczą z nim już ponad dobę [ZDJĘCIA, WIDEO]

P1010504

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Strażacy dogaszają pożar sortowni odpadów w Bełżycach, który wybuchł w poniedziałek wieczorem. Przez noc będą dozorować pogorzelisko. Przyczyny pożaru ma wyjaśnić śledztwo, które wszczęła prokuratura.

Mł. bryg. Krzysztof Tymecki ze stanowiska koordynowania w Wojewódzkiej Komendzie PSP w Lublinie powiedział we wtorek wieczorem Polskiej Agencji Prasowej, że na miejscu pożaru prowadzone są ostatnie prace związane z dogaszaniem i przelewaniem wodą śmieci przy wykorzystaniu ciężkiego sprzętu. – Do rana strażacy będą dozorować to pogorzelisko, aby tam nic się już złego nie wydarzyło – powiedział Tymecki.

CZYTAJ:  Strażacy dogaszają pożar w Bełżycach [ZDJĘCIA, WIDEO]

Komenda Miejska PSP w Lublinie na portalu społecznościowym podała, że około godziny 20.00 we wtorek na miejscu pracowało jeszcze 18 zastępów, łącznie 56 strażaków. – Dwa pojazdy typu fadroma intensywnie przerzucają materiał palny, czym skutecznie zmniejszają zagrożenie. Pozostała już mała paląca się hałda. Działania potrwają jeszcze kilkanaście godzin – podano.

Walka z pożarem na terenie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach trwa już ponad dobę. Zgłoszenie o pożarze strażacy otrzymali w poniedziałek (01.09) po godz. 18.00. Początkowo paliła się jedna pryzma z odpadami, tzw. gabarytami, ale ogień obejmował kolejne śmieci. Pożar przestał się rozprzestrzeniać we wtorek nad ranem, po ponad dziewięciu godzinach akcji gaśniczej. W szczytowym momencie w akcji uczestniczyło 110 strażaków.

CZYTAJ: Wielki pożar w sortowni. Czy to koniec problemów dla mieszkańców? [ZDJĘCIA]

Według wstępnych szacunków spaliła się jedna czwarta powierzchni wszystkich zgromadzonych w sortowni różnego rodzaju odpadów, np. foliowych, papierowych, wielkogabarytowych. Komendant wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej w Lublinie st. bryg. Zenon Pisiewicz przekazał, że całkowity obszar pożaru wyniósł ok. 3 tys. metrów kwadratowych. – To były w zasadzie trzy połączone hałdy. Zapaliło się na przewężeniu. Paliły się różnego rodzaju odpady: foliowe, papierowe, wielkogabarytowe – mówił Radiu Lublin.

Prowadzona przez strażaków kontrola powietrza nie wykazała, aby jakość powietrza była zagrożeniem dla mieszkańców.

Śledztwo w sprawie pożaru w Bełżycach wszczęła Prokuratura Rejonowa w Opolu Lubelskim. – Postępowanie prowadzone jest w kierunku sprowadzenia zdarzenia w postaci pożaru, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób albo mieniu w wielkich rozmiarach – przekazała Radiu Lublin rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie, prokurator Agnieszka Kępka.

CZYTAJ: Pożar sortowni śmieci w Bełżycach. Prokuratura wszczęła śledztwo [ZDJĘCIA]

Burmistrz Bełżyc Joanna Kaznowska powiedziała Polskiej Agencji Prasowej, że jest za wcześnie na szacowanie strat: – Ogień nie doszedł do budynków ani na pola. Wydaje się, że zniszczeń nie będzie – stwierdziła.

Prezes Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach Grzegorz Szacoń zapewnił, że pożar nie wpłynie na odbiór śmieci od mieszkańców z 15 gmin. – Dla spółki, dla właścicieli, którymi jest 15 gmin, najważniejsze jest to, że te odpady spod domów naszych mieszkańców nadal będą odjeżdżać – mówił Radiu Lublin.  Jego zdaniem, jeśli chodzi o przyczyny pożaru, nie można niczego wykluczyć, ale – jak dodał – z przejrzanych zapisów monitoringu nie wynika, aby w czasie zdarzenia „ktoś tam był”.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Z informacji na stronie Zakładu Zagospodarowania Odpadów Komunalnych w Bełżycach wynika, że sortownia została wybudowana w 2013 r. kosztem 45 mln zł. Może przetwarzać ponad 75 ton odpadów na dobę i obsługuje blisko 138 tys. mieszkańców powiatów lubelskiego, puławskiego i opolskiego.

Polska Agencja Prasowa / RL / opr. ToMa

Fot. i film Iwona Burdzanowska

Exit mobile version