Błażej Kurowski, poza swoją serią o Stachanowcu w kosmosie, wydaje również zina, w którym zbiera krótkie formy realizowane samodzielnie lub z innymi scenarzystami, publikowane w innych fanzinach i magazynach. Trzeci numer Vlepka Zin to kilka krótszych kawałków. Ogromne wrażenie wywarł na mnie jeden, do którego jednak – mimo totalnej sympatii – mam jedno zastrzeżenie…
POSŁUCHAJ: Wojciech Stefaniec o swojej twórczości
Otwierająca zbiorek krótka forma zatytułowana Space to pięknie poprowadzona historia, z bardzo eleganckim zakończeniem, ale… króciutka. Mamy tu planetę, którą wstrząsają przeróżne plagi. Władze sobie nie radzą i co chwilę zerkają w stronę tajemniczego guzika, którego użycie, jak mówią, to ostateczność. Wciśnięcie guzika oznaczałoby przyznanie się do porażki – a ta nieuchronnie nadchodzi, ponieważ plagi się mnożą. Autor świetnie dawkuje informacje, a kiedy trzeba sięga po znakomity twist fabularny. Mój zarzut jest taki, że zachęcony wizją tego świata, widziałbym tę opowieść rozpisaną na multum stron. Wiem, że Błażej Kurowski udźwignąłby temat, bo ten artysta czuje tego typu klimaty. Czuję się zatem nienasycony, ale jednocześnie bardzo się cieszę, że mogłem obcować z tą opartą na świetnym koncepcie krótką formą.
POSŁUCHAJ rozmowy z Błażejem Kurowskim:
W trzecim numerze Vlepka Zin znalazło się też miejsce dla zrealizowanego do scenariusza Wiktora Talagi komiksu Stan idealny, traktującego o kolekcjonerskim zafiksowaniu pewnego czytelnika komiksów – fajny temat, dobrze poprowadzony, choć trochę zabrakło mi efektu wow na koniec – oraz paru krótkich komiksów. Super, że taki zin powstaje – dla fanów twórczości Błażeja to rzecz wręcz niezbędna.
DySzcz
