„To instrument klasy światowej”. Muzycy przeciwko demontażowi organów

687022de 6a0f 4aa4 8281 279ad5429065 2025 08 01 185939

Środowisko muzyczne sprzeciwia się demontażowi organów. Obawiają się, że cenny instrument nie wróci już do sali koncertowej, a jego miejsce zajmie sprzęt gorszej jakości. W tej sprawie stworzyli petycję, pod którą zbierają podpisy.

– Jest to bardzo dobry instrument klasy światowej – mówi autorka petycji, organistka Natalia Zanni-Lewandowska. – Został wykonany przez renomowaną firmę niemiecką. Jest to uznana firma, której instrumenty stoją w filharmoniach w różnych miejscach Europy. Jeżeli rzeczywiście należy zdemontować instrument w celu remontu sali, najpierw należałoby przedstawić, jaki to ma być remont, jaki jest jego projekt.

CZYTAJ: Święto graffiti. Artyści z całego świata malują w Lublinie

– Zależy nam, by poprawić akustykę w naszej sali koncertowej, dlatego musimy przeprowadzić tam remont, a żeby to zrobić należy zdemontować organy – mówi dyrektor Filharmonii Lubelskiej, Dominik Mielko. – Chcemy działać stopniowo. Będziemy na bieżąco analizować, badać i projektować. To będzie się działo „na żywym organizmie”, czyli koncerty będą się odbywały, a my stopniowo będziemy zarówno tworzyć panele akustyczne, jak i planować dalsze rozwiązania.

Dyrektor Filharmonii Lubelskiej, Dominik Mielko, nie wyklucza, że miejsce starych organów mogą zająć nowe, dostosowane do nowo wyremontowanej sali koncertowej. Wskazuje, że wszystkie działania mają na celu poprawę akustyki w Filharmonii Lubelskiej.

InYa/ opr. DySzcz

Fot. Iwona Burdzanowska/ archiwum

Exit mobile version