168 osób wymagało pomocy, 90 z nich wymagało hospitalizacji – wynika z danych TOPR na pierwszą połowę wakacji (28 czerwca – 28 lipca).
– Często ludzie bagatelizują charakter naszych Tatr, wydaje im się, że to pójście na spacer, tymczasem są to wysokie góry o charakterze alpejskim – mówi taternik i trener personalny Mateusz Palusiński. – Często jest tak, że ludzie wychodzą w góry, myśląc, że poszli do parku, nieprzygotowani totalnie na różne scenariusze, które mogą się pojawić. I chyba niespodziewający się, że te wyjścia będą trwały dłużej niż np. godzinę czy dwie. Jeśli pogoda się zmieni, to może dojść do sytuacji, że zahaczymy o noc. Kurtka przeciwdeszczowa typu hardshell, która ma nas ochronić przed silnym wiatrem i ulewnym deszczem to jest podstawa. Dodatkowo zawsze mam ze sobą nawet latem cienką kurtkę puchową z syntetycznym wypełnieniem typu primaloft.
Takie wypełnienie, nawet gdy zmoknie, wciąż utrzymuje ciepłotę ciała, w przeciwieństwie do naturalnego puchu.
Zawsze warto mieć ze sobą także kilka ogrzewaczy chemicznych oraz kilka batoników, które mogą pomóc nam w kryzysowej sytuacji.
Całe rozmowa w materiale wideo:
EwKa / opr. LisA
Fot. Paweł Pikul
