Kolejna edycja Festiwalu „Śladami Singera” rozpoczyna wędrówkę po miastach i miasteczkach regionu. Pierwszym miastem na trasie międzynarodowej trupy artystów w piątek (11.07) był Lubartów.
– To piętnasta edycja tego festiwalu. Tutaj zaczynamy tegoroczną edycję – mówi Witold Dąbrowski z Ośrodka „Brama Grodzka – Teatr NN” . – Myślę, że Lubartów na to zasługuje. Miasto ma bardzo dużo wspólnego z dziedzictwem żydowskim – i to jest kluczem do tej decyzji. Lubartów otwiera formułę zapraszania do festiwalu miast, które niekoniecznie wystąpiły na kartach opowiadań i książek noblisty Isaaca Bashevisa Singera.
CZYTAJ: Chodziło nie tylko o „kotleta”. Rok 1980 rozpoczął się w Świdniku [ZDJĘCIA]
W każdej z piętnastu odwiedzanych miejscowości festiwal rozpoczyna się projekcją filmu muzyczno-dokumentalnego „Mordechaj Gebirtig, czyli bądź zdrów, mój Krakowie”. Następnie zaplanowano muzyczno-gawędziarski jednoosobowy spektakl „Pieśni i opowieści Joszy Cwika”. Na koniec odbywa się widowisko „Przyjaciele Sztukmistrza 2025”.
JPi/ opr. DySzcz
Fot. Wojciech Szubartowski / archiwum RL