Laury Konserwatorskie zostały wręczone. Wyróżnienie od ponad dwóch dekad jest przyznawane za działalność na rzecz ochrony zabytków. W tym roku statuetki trafiły do Leśnej Podlaskiej, Zamościa, Janowa Lubelskiego oraz Międzyrzeca Podlaskiego.
– W taki sposób chcemy dbać o nasze dziedzictwo – zapewnia generalny konserwator zabytków Bożena Żelazowska. – Są różne obiekty, starsze, młodsze. Są też obiekty poklasztorne, które są z XIV, XV wieku. Widzimy jak bogata jest ta nasza historia. To nam też pokazuje wielokulturowość tego regionu. Lublin, Lubelszczyzna, ale też piękny układ urbanistyczny w Zamościu, który jest wpisany na listę światową UNESCO, pomniki historii. To są też takie wyjątkowe zabytki, którym ten tytuł dodaje jeszcze większego prestiżu. To wszystko po to, aby przypominać naszą historię i zachować ją dla następnych pokoleń.
CZYTAJ: „Zabytki to dobro wspólne”. Wiemy, kto dostał Laury Konserwatorskie [ZDJĘCIA]
– Trzy lata prac fizycznych, a tak naprawdę kilka lat przygotowań do inwestycji – mówi burmistrz Międzyrzeca Podlaskiego Paweł Łysańczuk. – Wielokrotne staranie się o środki, żeby je pozyskać i wyremontować za te pieniądze ten obiekt. Plany są ambitne. Ten pałac ma służyć mieszańcom, taki jest główny cel. Wyremontowanie samego obiektu to nie wszystko. Trzeba jeszcze mieć pomysł na jego wykorzystanie. Mamy tam strefę odkrywania wrażeń i aktywności. Taki projekt, który robimy wspólnie z Centrum Nauki Kopernik. Mamy tam też wszystkie pracownie plastyczne, dla dzieci głównie. Robimy tam konferencje, spotykamy się. Myślę, że to ważna inwestycja dla mieszkańców naszego miasta.
– To jest 26. edycja – zauważa lubelski wojewódzki konserwator zabytków Dariusz Kopciowski. – To pokazuje jak w ciągu tych 25 – 26 lat sporo się zmieniło jeżeli chodzi o te wybrane zabytki. A to nie wszystko oczywiście, bo tych wniosków co roku więcej spływa. My je selekcjonujemy. Spływają też wnioski od tych właścicieli, którzy te prace konserwatorskie wykonywali. Wysoki poziom, wysoka jakość, zgodnie z zasadami sztuki konserwatorskiej wszystko jest przeprowadzane. Cieszymy się, że mamy te laury komu przyznawać.
– Janowski kościół pw. św. Jana Chrzciciela jest jedną z pięknych pereł barokowej sztuki na terenie Lubelszczyzny – opowiada proboszcz parafii pw. św. Jana Chrzciciela w sanktuarium Matki Bożej w Janowie Lubelskim ks. Tomasz Lis. – W ostatnich latach dołożyliśmy starań, aby na razie odnowić jego zewnętrzną formę, czyli elewację oraz mur i bramę wejściową. Najpierw zrobiliśmy badania, dzięki którym mogliśmy poznać kolorystykę pierwotną, czyli piękny ceglany kolor, który jest kolorem polskiego baroku. Odnowiliśmy również tynki, wszystkie zdobienia zewnętrzne kościoła i wraz z pracownikami lubelskiego konserwatora zabytków opracowaliśmy kolorystykę, jak ten kościół mógł pierwotnie wyglądać. Dzięki temu wróciliśmy do tej kolorystyki.
CZYTAJ: Zabytkowe obrazy nabrały nowego blasku. Prace konserwatorskie w kościele [ZDJĘCIA]
– Wszystko zaczęło się od werandy, która była najbardziej zniszczona i po prostu się rozpadała – wspomina dyrektor Zespołu Szkół Centrum Kształcenia Rolniczego im. Wincentego Witosa w Leśnej Podlaskiej Radosław Klekot. – Generalnie budynek był w kiepskim stanie, ponieważ mniej więcej od lat 60. był pusty i niszczał. Wcześniej służył na potrzeby szkoły. Były tam mieszkania nauczycieli i pracowników szkoły, a jeszcze wcześniej także jakieś pomieszczenia dydaktyczne. Budynek jest najstarszym na terenie naszej szkoły. Pochodzi mniej więcej z końca XIX wieku. Jest to modrzewiowy dworek, wybudowany na potrzeby sióstr prawosławnych, których przeoryszą była właśnie owa Ksenia.
– To jest idea, która przyświeca termu konkursowi, aby zadbać o nasze zabytki, o nasze dziedzictwo narodowe dla przyszłych pokoleń – deklaruje Bożena Żelazowska. – To jest oczywiście też cała historia tych obiektów, którą przybliżamy następnym pokoleniom, ale też sami ją bardziej poznajemy.
Od pierwszej edycji konkursu Laury Konserwatorskie otrzymało 107 podmiotów. Inicjatywa powstała z ramienia Lubelskiego Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków Dariusza Kopciowskiego.
InYa / opr. PrzeG
Fot. Krzysztof Radzki
