Ostatni mecz w sezonie przed własną publicznością zagrają w niedzielę (18.05) piłkarze Motoru Lublin. W 33. kolejce ekstraklasy żółto-biało-niebiescy podejmą Zagłębie Lubin.
O stylu gry „Miedziowych” mówi szkoleniowiec żółto-biało-niebieskich Mateusz Stolarski:
Gospodarze niedzielnego spotkania złapali ostatnio zadyszkę i przegrali trzy mecze z rzędu. Po środowej, wyjazdowej porażce z Pogonią Szczecin 0:3 drużyna nie miała wiele czasu na treningi, ale trener Mateusz Stolarski zapewnia, że zarówno sztab szkoleniowy jak i piłkarze intensywnie pracują nad wyciągnięciem wniosków z ostatnich niepowodzeń. – Robiliśmy ze sztabem obszerna analizę podsumowującą nie tylko ostatni mecz, ale i ostatnie cztery spotkania. Mamy kilka wniosków, nad którymi musimy się bardziej zastanowić, bo – nie ma co ukrywać – liczba straconych bramek jest naszą bolączką. Musimy poprawić ten element. Gdzieś zostały popełnione błędy, które trzeba na dwa ostatnie mecze poprawić. Ale ważne jest też, żeby w głowach naszych piłkarzy nie stworzyła się myśl, że trzeba zmieniać wszystko. Sposób, w jaki gramy doprowadził nas do tego, że jesteśmy dzisiaj w sytuacji nie takiej, jakbyśmy chcieli. Chcielibyśmy być powyżej 9. miejsca, a jesteśmy na 10. Jednak sprawa jest dalej otwarta i na tym, co dotąd zrobiliśmy, musimy dodać pewne korekty, które spowodują, że będziemy w stanie pokonać Zagłębie Lubin.
Obecnie Motor zajmuje 10. miejsce w tabeli i jak na beniaminka ma za sobą dość udany sezon. – Rozgrywki chcemy zakończyć w dobrym stylu i pokazać po raz kolejny, że potrafimy wyjść z małego kryzysu – podkreśla trener Stolarski. – Chcemy to zrobić dla siebie, dla kibiców, dla klubu, bo to był naprawdę fajny sezon.
Niedzielny (18.05) mecz na Motor Lublin Arenie rozpocznie się o 12.15. Spotkanie w całości będziemy transmitować na naszej stronie internetowej. Na antenie Radia Lublin też pojawią się meldunki z piłkarskiej rywalizacji.
JK / opr. ToMa
Fot. Iwona Burdzanowska
