Drugi dzień protestu przewoźników. Dlaczego zdecydowali się na to właśnie teraz?

dsc 4810 2025 05 13 071144

Dziś (13.05) drugi dzień protestu polskich przewodników na przejściu granicznym w Dorohusku. Głównym powodem strajku jest nierówność pomiędzy polskimi a ukraińskimi przewoźnikami. Chodzi przede wszystkim o niskie koszty prowadzenia działalności w Ukrainie, co powoduje konkurencyjne ceny.

– Nie ukrywam, zdecydowaliśmy teraz zorganizować protest przez zbliżające się wybory – mówi prezes Komitetu Obrony Przewoźników i Pracodawców Transportu Rafał Mekler. – Sytuacja wyborcza skutkuje tym, że rządzący są bardziej zainteresowani tym, żeby jednak tym problemom się przychylić. Mało tego, kandydaci na prezydenta nagle okazują żywe zainteresowanie naszymi problemami. Być może będzie to ten moment, w którym rzeczywiście uda się coś osiągnąć. Mamy taką nadzieję.

ZOBACZ ZDJĘCIA: 

CZYTAJ: Przewoźnicy protestują na polsko-ukraińskim przejściu granicznym [ZDJĘCIA]

W ramach protestu zablokowany jest ruch ciężarówek. Przepuszczany jest jeden TIR na godzinę. Poza kolejką przejeżdżają samochody z pomocą wojska, humanitarną oraz autokary. Bezpieczeństwa na miejscu pilnuje policja. 

InYa / opr. LisA

Fot. Krzyszof Radzki 

Exit mobile version