W Lublinie zakończyły się uroczystości pogrzebowe Sylwii Irgi – lubelskiej społeczniczki, wieloletniej wolontariuszki oraz działaczki na rzecz dzieci i osób niepełnosprawnych, a także ekumenizmu.
Z jej inicjatywy powstał Dom Samotnej Matki w Bychawie i Kuchnia Ludowa w Lublinie, która dała początek kuchni św. Brata Alberta przy ul. Zielonej w Lublinie. Od 1998 roku była związana z Hospicjum Dobrego Samarytanina, najpierw jako wolontariuszka, a w latach 2001-2016 jako członkini zarządu.
– To była osoba zawsze gotowa do działania na rzecz innych – wspomina proboszcz parafii ewangelicko-augsburskiej w Lublinie, ks. Grzegorz Brudny. – Pełna działania, takiego imperatywu, by żyć nie tylko dla siebie, dla swoich najbliższych, ale dla innych ludzi. Moim zdaniem ten imperatyw wypływał z wiary w Boga i z przykazania miłości do Boga i bliźniego. Oprócz tego oczywiście cechy charakteru pani Sylwii, czyli upór, mądrość, konsekwencja, planowanie. To nie było tak, że ona podejmowała się jakichś działań wcześniej tego nie planując, nie analizując. I to nie jeden krok do przodu, ale siedem, osiem kroków. Nic jej nie mogło zaskoczyć.
CZYTAJ: Nie żyje Sylwia Irga
Sylwia Irga miała 84 lata. Została pochowana na cmentarzu przy ulicy Lipowej w Lublinie.
MaK / opr. PrzeG
Fot. nadesłane