Blisko 25 tys. płatników składek w województwie lubelskim ma zaległości wobec Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Średnie zadłużenie wynosi 24 tysiące złotych – informują urzędnicy.
CZYTAJ: Zadbaj o nią przed majówką. Karta EKUZ dostępna od ręki
Emerytura z ZUS, zasiłek czy renta nie są niższe z tego powodu, że pracodawca nie zapłacił składek za pracowników. – Widełki tych zaległości są naprawdę bardzo różne – mówi rzeczniczka lubelskiego oddziału ZUS Małgorzata Korba. – Najniższe zadłużenie to jest 1 grosz. Trudno to w ogóle nazwać długiem, bo tak niskie kwoty wynikają z pomyłek przedsiębiorców przy rozliczeniach. Najwyższe zadłużenie w województwie lubelskim to jest kwota rzędu kilkudziesięciu milionów złotych. Tu ważna informacja. Jeżeli pracodawca nie opłaca składek za pracowników, ale przekazuje do ZUS dokumenty rozliczeniowe, to zapisujemy te składki na kontach ubezpieczonych i na podstawie zapisów wyliczamy świadczenia – dodaje.
Szczegóły są na stronie internetowej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych.
MaTo / opr. PaW
Fot. archiwum RL
